Coraz lepsze wyniki notują nasze alpejki w Pucharze Europy oraz zawodach FIS. Aleksandra Kluś dwa razy wygrała w Monte Spicco, Karolina Chrapek oraz juniorka Maryna Gąsienica Daniel zdobyły najlepsze FIS-punkty w karierze, a pozostałe zawodniczki również zaprezentowały się z dobrej strony.
Aleksandra Kluś w dniach 15-18. grudnia startowała w zawodach FIS we włoskim Monte Spicco. Polka dwa razy była najszybszą zawodniczką dnia - wygrała slalom i slalom gigant. Przy okazji zdobyła najlepsze w sezonie FIS-punkty. W zawodach udział brały bardzo dobre zawodniczki z Kanady i Stanów Zjednoczonych.
W tych samych zawodach z dobrej strony pokazała się też nasza juniorka Maryna Gąsienica Daniel, która w slalomie zajęła szóste i ósme miejsce. Za te lokaty Polka otrzymała najniższe w karierze FIS-punkty.
Karolina Chrapek także może się pochwalić poprawionymi FIS-punktami. Udało jej się to podczas zawodów FIS w Cavalese-Alpe Cermis. 13. grudnia był dla niej szczęśliwy - nasza alpejka zajęła wtedy piąte miejsce w slalomie gigancie. Dziś startowała w Pucharze Europy w Limone i w slalomie gigancie była 32.
Agnieszka Gąsienica Daniel powróciła do startów po kontuzji i od razu pojawiła się na starcie Pucharu Europy w Kvitfjell. Tam udało jej się zajmować miejsca gwarantujące punkty, ale w następnych zawodach miała problemy z ukończeniem przejazdu. Kolejne Puchary Europy pokazały jednak, że zaczyna być coraz lepiej. Wczoraj Agnieszka zajęła 17. miejsce w slalomie gigancie, a dziś w tej samej konkurencji była 26.
Katarzyna Karasińska w Pucharze Europy w Gressoney była 42. i 21. w slalomie. Później startowała w zawodach FIS. W Serre Chevalier we Francji była 13. i 15. w slalomie gigancie, a dzień później w Montgenevre zajęła 10. miejsce w slalomie.
|