Niedziela w estońskim Otepaea upłyneła pod znakiem rywalizacji sprinterskiej w ramach Pucharu Świata w biegach narciarskich.
Sprinty stylem klasycznym wygrała Petra Majdic a Justyna Kowalczyk była czwarta. Marit Bjoergen nie zakwalifikowała sie do finałów.
W eliminacjach najlepsze rezultaty uzyskali Szwedka Hanna Falk i Norweg Ola Vigen Hattestad.
Wśród pań drugi rezultat uzyskała Marit Bjoergen, a trzecia była Słowenka Katja Visnar.
Justyna Kowalczyk do ćwierćfinału awansowała z 12 rezultatem.
Druga z naszych reprezentantek Ewelina Marcisz eliminacje zakończyła na 49 miejscu.
W ćwierćfinale rywalkami Polki były: Marit Bjoergen (2), Madoka Natsumi JPN (9), Hanna Kolb GER (19), Stefanie Boehler GER (22), Yulia Tchekaleva RUS (29).
W biegu tym bezkonkurencyjna okazała się Bjoergen, Justyna mimo problemów na wymagającej trasie finiszowała jako druga.
Drugi półfinał, w którym zmierzyły się Hanna Brodin SWE, Katja Visnar SLO, Maiken Caspersen Falla NOR, Aino Kaisa Saarinen FIN, Marit Bjoergen NOR i oczywiście Polka Justyna Kowalczyk to prawdziwy dreszczowiec, na szczęśćie z pomyślnym zakończeniem. Obfity śnieg spore trudności sprawił nie tylko organizatorom, ale i zawodniczkom.
Polka słabo ruszyła i ze startu wyszła jako ostatnia, bezpośrednio przed nią biegła Bjoergen.
Obie zawodniczki próbowały gonić, ale pozostałe czołówka wcale się nie zbliżała. Dopiero fenomenalny finisz na którym w bezpośredniej walce o 4 miejsce Kowalczyk pokonała Bjoergen i do finału awansowała z czasem.
W finale Polka znów powtórzyła ten sam błąd co we wcześniejszym biegu i została po starcie.
Za to najlepsza dziś Petra Majdic prowadziła od startu i na metę wbiegła z wyraźną przewagą.
Drugie miejsce wywalczyła Szwedka Hanna Brodin, a trzecia była Norweżka Maiken Caspersen Falla.
Wywalczone przez Justynę Kowalczyk miejsce 4 można uznać za sukces biorąc pod uwagę, że w dwóch biegach musiała ogromny nakład siły włożyć na nadrabianie strat.
W finale 5 miejsce zajęła Szwedka Lina Andersson, 6 była Katja Visnar ze Słowenii.
|