Dwie ostatnie konkurencje mistrzostw świata w narciarstwie alpejskim, w których udział brali Polki i Polacy to slalom gigant i slalom. Lepiej zaprezentowały się nasze panie, z których najwyżej, bo na 27. miejscu w slalomie uplasowała się Katarzyna Karasińska. 30. była Agnieszka Gąsienica-Daniel.
Slalom na mistrzostwach świata w Ga-Pa najszybciej ukończyła Marlies Schild, która 0,34 sekundy wyprzedziła swoją rodaczkę Kathrin Zettel. Brązowy medal wywalczyła Szwedka Maria Pietilae-Holmner. W pierwszej 30. znalazły się dwie Polki - Katarzyna Karasińska, która do mety dotarła z 27. czasem dwóch przejazdów oraz Agnieszka Gąsienica-Daniel, która była 30. Niewiele dalej sklasyfikowano Karolinę Chrapek - była 33. Aleksandra Kluś nie ukończyła pierwszego przejazdu.
W slalomie gigancie pań wygrała Tina Maze. 0,09 sekundy straciła do Słowenki Włoszka Federica Brignone. Na trzecim miejscu sklasyfikowano Francuzkę Tessę Worley. Zawody ukończyła tylko Katarzyna Karasińska, która była 48. Pierwszego przejazdu nie ukończyły Karolina Chrapek i Agnieszka Gąsienica-Daniel, a Aleksandra Kluś nie znalazła się w gronie zakwalifikowanych do drugiej próby.
Złoty medal w slalomie gigancie zdobył Ted Ligety. Amerykanin wyprzedził o osiem setnych sekundy Cypriena Richarda z Francji. Brąz przypadł w udziale Philippowi Schoerghoferowi z Austrii. Michał Kłusak nie ukończył kwalifikacji, a Maciej Bydliński nie stanął na starcie drugiego przejazdu.
W slalomie mężczyzn kolejny medal zdobyli Francuzi, tym razem złoty. Wywalczył go Jean-Baptiste Grange. Srebro pojedzie do Szwecji wraz z Jensem Byggmarkiem, a na najniższym stopniu podium stanął Manfred Moelgg. Tylko jeden Polak, Michał Kłusak, ukończył pierwszy przejazd, ale zajmując 55. pozycję nie zakwalifikował się do drugiej części rywalizacji.
|