Zwycięstwo Marokańczyka w slalomie gigancie było największą niespodzianką drugiego dnia młodzieżowych igrzysk olimpijskich Innsbruck 2012. Z polskiej ekipy najwyższe - ósme miejsce zajął w łyżwiarskim wyścigu na 500 m Marcel Drwięga (SKŁ Górnik Sanok).
Na torze łyżwiarskim w Innsbrucku złoty medal na dystansie 500 m zdobył Chińczyk An Liu (75,50 w dwóch wyścigach). Na ósmej pozycji uplasował się Marcel Drwięga (SKŁ Górnik Sanok) ze stratą 4,80. W drugim starcie wynikiem 39,949 ustanowił rekord życiowy.
Wśród zawodniczek zwyciężyła Mi Jang z Korei Południowej (81,68). Kaja Ziomek (MKS Cuprum Lubin) była szesnasta (127,52), mając dwa upadki.
- Kaja była bardzo skoncentrowana, ale chyba też mocno zestresowana. W pierwszym wyścigu uderzyła o bandę po wywrotce; w drugim upadła 30 metrów przed metą, którą minęła na pośladkach, a mimo to straciła do pierwszej panczenistki tylko cztery sekundy. Szkoda, bo Kaja jest dobrze przygotowana i gdyby nie te potknięcia, byłaby blisko podium - powiedziała Luiza Złotkowska (KS Orzeł Elbląg).
Brązowa medalistka Vancouver 2010 w łyżwiarskim wyścigu drużynowym jest ambasadorem młodzieżowych igrzysk. Luiza Złotkowska przypomniała, że tor w Innsbrucku jest doskonale znany w naszej dyscyplinie sportu. Tutaj walczono o medale zimowych igrzysk olimpijskich. Rozgrywano największe imprezy seniorskie i juniorskie.
W narciarstwie alpejskim - wielka niespodzianka. Trasę slalomu giganta na zboczach szczytu Patscherkofel, nieopodal Igls, najszybciej pokonał Adam Lamhamedi, jedyny reprezentant Maroka w tej imprezie. Srebrny medal zdobył Szwed Fredrik Bauer, a brązowy Joan Sanchez Verdu z Andorry. Na 23. pozycji uplasował się Andrzej Dziedzic (WKN Warszawa), natomiast Katarzyna Wąsek (SRS Czantoria Ustroń) została zdyskwalifikowana za falstart.
Do 22 stycznia rywalizować będzie w igrzyskach ponad 1000 młodych sportowców
|