Znakomicie spisała się Aleksandra Kapruziak podczas środowego wyścigu na dystansie 3000 m w zimowych młodzieżowych igrzysk olimpijskich w Innsbrucku. Polka z czasem 4.51,48 zajęła szóste miejsce, ale do brązowego medalu zabrakło jej niewiele.
Przed dwoma dniami nasza zawodniczka w czasie startu na dystansie 1500 m narzekała na źle zaostrzone łyżwy. Tym razem problem ten nie wystąpił. - Trener Marek Drwięga do północy męczył się z łyżwami i tym razem było dużo lepiej - mówiła zawodniczka po biegu. - Dzisiejszy bieg był dużo lepszy niż ostatni, bo startowałam z najlepszą zawodniczką na tym dystansie. Ostatnio była to Rumunka, a tym razem była to moja dobra koleżanka, Holenderka Sanneke de Neeling. Do czwartej rundy było bardzo dobrze, bo jechałyśmy w zbliżonym tempie. Potem jednak okazało się ono trochę za mocne. Nie było jednak źle - komentowała po starcie Aleksandra Kapruziak.
Triumfowała Holenderka Senneke de Neeling, srebrny medal wywalczyła Japonka Rio Harada, a brązowy Koreanka Su Ji Jang.
Na dystansie 3000 m walczyli również młodzi zawodnicy. Arthur Iwaniszyn uzyskał jedenasty rezultat. Triumfował Chińczyk Fan Yang, który pokonał 3000 m z czasem 4.03,22. Drugi był Japończyk Seitaro Ichinohe, a trzeci Koreańczyk Hyeok Jun Noh. Młodzi łyżwiarze wystartują jeszcze w biegu masowym.
Zmagania młodych sportowców w igrzyskach w Innsbrucku śledzi z uwagą prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego Kazimierz Kowalczyk. - Jestem przekonany, że start w młodzieżowych, zimowych igrzyskach olimpijskich będzie dla zawodniczek i zawodników początkiem do wielkiej kariery. Nasi narciarze, łyżwiarze i przedstawiciele innych dyscyplin mają niepowtarzalną okazję sprawdzenia się w walce ze swoimi rówieśnikami z innych krajów. Nabierają doświadczenia. To jest wielki kapitał całej polskiej ekipy - powiedział Kazimierz Kowalczyk.
Szef PZŁS dodał, że w sportowcy z całego świata biorą udział w programie edukacyjnym, który pełni bardzo ważną rolę w wychowywaniu młodego sportowca. - Udział w igrzyskach jest na pewno wielkim przeżyciem, bo młodzi zawodnicy są tutaj częścią olimpijskiego ceremoniału. Mnie jako prezesa Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego cieszą wysokie miejsca naszych panczenistów. Szósta lokata Aleksandry Kapruziak jest już drugim miejscem łyżwiarza w czołowej dziesiątce polskiej ekipy - zakończył Kazimierz Kowalczyk
Luiza Złotkowska o starcie młodszej koleżanki
"Aleksandra Kapruziak (KS Pilica Tomaszów Maz.) zajęła w środę szóste miejsce w łyżwiarskim wyścigu na dystansie 3000 m w młodzieżowych igrzyskach olimpijskich Innsbruck 2012. To najwyższa jak dotychczas lokata w polskiej ekipie uczestniczącej w tej imprezie.
- Ola jechała w parze z Sannele de Neeling, późniejszą zwyciężczynią, która od startu narzuciła bardzo szybkie tempo. Na początku dystansu nasza zawodniczka niewiele straciła, ale potem osłabła. Mimo to uzyskała przyzwoity czas (4.51,48), no i dobre miejsce" - powiedziała Luiza Złotkowska (KS Orzeł Elbląg). Brązowa medalistka "białej olimpiady" Vancouver 2010 w łyżwiarskim wyścigu drużynowym jest ambasadorem młodzieżowych igrzysk.
"- Moja misja skończy się nieco wcześniej. W czwartek przylecę do Krakowa, a potem jadę do Zakopanego, gdzie trenują już koleżanki z kadry. Za tydzień mamy w Tomaszowie Mazowieckim mistrzostwa Polski w wielobojach, a w drugi weekend lutego kolejne zawody Pucharu Świata" - wspomniała Złotkowska.
Pierwsze zimowe młodzieżowe igrzyska olimpijskie w Innsbrucku potrwają do 22 stycznia.
|