Kadra alpejek ma już za sobą problemy ze zdrowiem. Od wczoraj w treningach uczestniczą już wszystkie nasze zawodniczki (jako ostatnia dołączyła Agnieszka Gąsienica Daniel), a w dodatku Polki mogą się już pochwalić kilkoma styczniowymi sukcesami.
Dwa tygodnie temu Aleksandra Kluś, Karolina Chrapek oraz Maryna Gąsienica Daniel wyjechały na kolejne zgrupowanie. Po kilku dniach treningu w ich bazie w Tarvisio ruszyły na kolejny starty. Najpierw Aleksandra Kluś startowała w dwóch slalomach FIS w Ramsau. W pierwszym dniu niestety nie ukończyła pierwszego przejazdu, za to następnego dnia wygrała
Dwa dni później Kluś startowała w kolejnych slalomach FIS w austriackim Obergurgl gdzie zajęła 3. i 5. miejsce. W tych samych zawodach Katarzyna Karasińska zajęła 9. i 7. pozycję.
15 stycznia do walki ruszyła Maryna Gąsienica Daniel. Pierwszym startem był juniorski slalom w Tarvisio, gdzie zwyciężyła
Dzień później razem z Karoliną Chrapek startowały w zawodach FIS w slalomie gigancie w Zagrzebiu. Dla Karoliny był to pierwszy start w sezonie, pojechała tam bardzo dobrze, zajmując 3. miejsce i otrzymała 19 FIS-punktów - co jest jej drugim wynikiem w życiu . Maryna pomimo dobrej jazdy w pierwszym przejeździe, nie ukończyła zawodów.
Następnie dziewczyny startowały jeszcze w dwóch gigantach w Maria Alm i Karolina Chrapek jeszcze w dwóch supergigantach w Spital am Pyhrn.
W zawodach Pucharu Świata w Kranjskiej Gorze wzięły udział Katarzyna Karasińska i Maryna Gąsienica Daniel. Karasińska startowała w slalomie, miała 43. czas pierwszego przejazdu i nie zakwalifikowała się do finału (>>pełne wyniki<<). Maryna wystąpiła w slalomie gigancie, plasując się na 55. miejscu
23 stycznia Agnieszka Gąsienica Daniel dołączyła do dziewczyn po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją pleców. Alpejka z Zakopanego rozpoczęła już treningi.
|