Siedem pań i trzech mężczyzn będzie reprezentować Polskę podczas mistrzostw Europy w kolarstwie górskim, które odbędą się w Moskwie w dniach 7-10 czerwca. Klub CCC Polkowice będą reprezentować trzy zawodniczki a przede wszystkim Maja Włoszczowska, która będzie bronić tytułu wicemistrzyni starego kontynentu, a nawet walczyć o złoto.
Maja Włoszczowska rok temu w Dohnanach wywalczyła srebro - ustępując tylko Norweżce Gunn Ricie Dahle Flesjaa - które potem zamieniła na srebro MŚ MTB w Champery (tu wygrała Kanadyjka Catharine Pendrel).
Tegoroczne ME mają jednak trochę inny wymiar, bo poprzedzają Igrzyska Olimpijskie a gdzieniegdzie wewnętrzne kwalifikacje wciąż trwają. Walka o europejski czempionat w tym roku może nabrać zatem całkiem nowego wyrazu i obserwować możemy wyjątkowe zawody. W wielu kategoriach bowiem zawodnicy wciąż będą walczyć o paszporty olimpijskie i tym samym udowodnić trenerom kadry, że to na nich warto postawić.
Poza Mają w Moskwie zobaczymy Aleksandrę Dawidowicz i Annę Szafraniec, która do ścigania wraca po przerwie spowodowanej urazem barku podczas PŚ MTB w czeskim Novem Mescie. Niestety dla Ani, nie potwierdziły się pierwsze wyniki badań i po zejściu opuchlizny prześwietlenie wykazało jednak pęknięcie kości obojczyka. Niestety… tego samego, który po Champery 2011 został zespolony siedmioma śrubami. Tegoroczne pęknięcie na szczęście w nieszczęściu trzyma jedna ze śrub. Anna wystartuje zatem w ME MTB i mamy nadzieję, że będzie na siebie uważać.
Aleksandra Dawidowicz, która także ucierpiała we wspominanej kraksie w Czechach wyszła na szczęście ze zdarzenia bez szwanku i w kolejnych zawodach PŚ w La Bresse wywalczyła 18. miejsce. Ola także jest bojowo nastawiona, a jej forma wciąż rośnie. Liczymy, że w Moskwie pokaże się z wyśmienitej strony.
Wyścig elity kobiet zostanie rozegrany w niedzielę, 10 czerwca o godzinie 11:00. Trzymajmy kciuki!
|