START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

COS Zakopane
Zapaśnicy pod Giewontem
 dodano: 12 Lipca 2012
trener Ryszard Wolny z Damianem Janikowskim i Łukaszem Banakiem

 Po okiem trenera Ryszarda Wolnego  w Zakopanem przebywała kadra zapaśników.  Dziesięciodniowe zgrupowanie trwało do czwartku.
 Pod Giewontem  do Igrzysk Olimpijskich przygotowywali sie między innymi  ubiegłoroczny wicemistrz świata Damian Janikowski -   oraz  oraz piąty zawodnik Mistrzostw Świata z roku ubiegłego Łukasz Banak
 



" Zgrupowanie w Zakopanem miało na celu odbudowanie cech motorycznych nadwątlonych ciężkim turniejem i poprzednimi zgrupowaniami. Tu było trochę biegania, siły specjalistycznej na siłowni i mniej niż zwykle maty. No i naprawdę  sporo odnowy biologicznej zwłaszcza na basenie.  Rano godzinka na rozruch, potem z dwie godziny ćwiczenia siłowe  i kolejne dwie w tatrzańskich dolinach.  Głównie biegaliśmy na 11-kilometrowej trasie Hotel Imperia- dolina Strążyskiej czyli bez podbiegów i zbytecznego na tym etapie szkolenia wysiłku." podsumował pobyt w Zakopanem   Ryszard Wolny.
 
Zapytany o ocenę dyspozycji Janikowskiego i Banaka trener  powiedział, że na dzień dzisiejszy trudno to ocenić. "W tym momencie mogę powiedzieć, że forma Damiana rośnie, natomiast trochę problemu mamy z Łukaszem, ponieważ ma on problemy z że tak powiem utrzymaniem żelaza w organiźmie, co jak wiadomo ma wielki wpływ chociażby na wytrzymałość. Miał już dwie dożylne wlewki tego pierwiastka i sytuacja powoli sie poprawia, jednak musimy go bacznie obserwować i przeprowadzać badania.
 
Dodał, że dla niego  najważniejsze jest, aby  dyspozycja  obu zapaśników była właściwa podczas ich walk w Londynie. "To bolączka każdego trenera, żeby tak zawodnika poprowadzić, aby właśnie tego dnia i o tej godzinie był przygotowany jak najlepiej i w najwyższej formie. Do tego dla tej dwójki są to pierwsze igrzyska. Wprawdzie Banak był już w Pekinie ale jako sparingpartner, ale to moim zdaniem było zupełnie inne spojrzenie na zawody tej rangi. Start to zupełnie inna sprawa" - podkreślił złoty medalista  IO w Atlancie (1996) oraz uczestnik igrzysk  w Barcelonnie (1992) i Atenach (2004).
 
 
Damian Janikowski
"Start w igrzyskach olimpijskich to chyba jak dla każdego wielkie przeżycie i coś wspaniałego. Zaczynając treningi w tej dyscyplinie i patrząc na swoich trenerów np. Józefa Tracza  (wicemistrz olimpijski z Barcelony w 1992  i dwukrotny brązowy medalista - Seul 1988, Atlanta 1996r.), to nawet nie przypuszczałem, że i ja dostąpię tego zaszczytu.
Zapasy podobnie jak chyba każda dyscyplina to  mnóstwo wyrzeczeń. Nigdy nie miałem czasu na to, żeby jak moi rówieśnicy chociażby troche poszaleć na podwórku czy pojechać na szkolna wycieczkę. O ile pamiętam, to już od czwartej klasy podstawówki zacząłem jeździć na zgrupowania, więc pewnie rodzina już się do mojej nieobecności w domu przyzwyczaili. Gorzej rozłąkę przeżywa moja dziewczyna, ale mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży, ponieważ zna realia sportowego życia chociażby dlatego, że jej wujostwo prowadzi w Warszawie klub judo "Ryś". Tam też pewnie podczas igrzysk będzie za mnie trzymała kciuki.
Tu nie miałem specjalnej diety, jednak już niebawem trzeba będzie ją zastosować. Czyli więcej nawadniania i białka, mniej węglowodanów i większośc gotowana na parze i waga sama zejdzie do tej idealnej.
Jak w każdej dyscyplinie sportu są nie tylko zwycięstwa ale i też porażki. Jak sobie z nimi radzi? "Trzynaście lat trenuję zapasy i widzę znaczny postęp. Początkowo nawet płakałem, potem bywała bezsenność i ciągłe analizowanie walki. Teraz potrafię już bardziej na spokojnie przyjąć przegraną, przemyśleć błędy i wyciągnąć wnioski. Dziś porażka to dla mnie potężna motywacja do lepszej pracy "  powiedział Damian Janikowski
 

Łukasz Banak
"Igrzyska traktuję jak każde inne zawody. Nie ma się czym stresować i tyle. Ja nie skupiam się na oglądaniu walk rywali i nie myślę o tym, wiem jak kto walczy i po prostu zobaczymy jak będzie. Oby tylko zdrowie dopisało.
Tez w tej chwili nie ma specjalnej diety chociaż uważa na to co i ile je. "No nie można do oporu nawet jak coś niezykle smakuje! Wystarczy mi to moje 120 kg wagi" - stwierdził ze śmiechem zapaśnik  " Moja żona w ychodząc za sportowca wiedziała, że będę właściwie gościem w domu. Do Londynu nie pojedzie. Była kiedyś ze mną na eliminacjach do mistrzostw świata i powiedziała, że raczej tego błędu już nie powtórzy. Nie była w stanie patrzeć na moja walkę więc pozostali musieli jej opowiadać co sie dzieje. Task i teraz będzie kibicować mi bedzie w domu." dodał zawodnik
Banak również stwierdził, że w dotychczasowej karierze sportowej porażka to spora motywacja. "Tak, wtedy zdecydowanie ciężej pracuję, ale wiadomo - nikt z nas nie lubi przegrywać. Trenuje się dla smaku zwycięztwa i z takim nastawieniem trzeba przystępować do walki".
 
 
 
Przed zapaśnikami kolejne dwa zgrupowania. "Mocne treningowo w Cetniewie, potem po dwóch dniach w domu zgrupowanie w Spale. Tam będzie głównie regulowanie wagi, wyciszenie, odpoczynek i koncentracja. 2 sierpnia mamy ślubowanie a dzień później ruszamy do Londynu" - wyliczał Ryszard Wolny.
 
Pierwsze walki Banaka i Janikowskiego odbędą się 6 sierpnia.  "Każda z nich będzie trudna i nie można mówić o najgroźniejszych rywalach. Np. w kategorii wagowej Damiana nie ma słabych zawodników. On moim zdaniem jest w stanie powalczyć o złoto, ale jak to się mówi - każdy element na macie musi się dobrze ułożyć. Natomiast jeżeli Łukasz nie będzie miał problemów zdrowotnych, to w jego zasięgu jest conajmniej ósemka. Jeżeli natomiast będzie w pełnej dyspozycji to może powalczyć o medal" - ocenił szanse swoich podopiecznych szkoleniowiec.
 
 




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    5750



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024