Do 31 lipca w zakopiańskim COS na zgrupowaniu przebywała kadra wioślarzy przygotowując się do Mistrzostw Świata w Chungu w Korei, które rozegrane zostaną w ostatni weekend sierpnia.
Tak pobyt skomentował trener Wojciech Jankowski:
"Pod Giewontem spotkali się zawodnicy wioseł długich ( ósemka),wioseł krótkich ( czwórka podwójna), wioseł krótkich kobiet (czwórka podwójna), zawodnicy dwójki bez sternika i zawodniczki wagi lekkiej ( dwójka wagi lekkiej kobiet). Na zgrupowaniu nie było zawodników wagi lekkiej, którzy mieli inny plan przygotowań i przebywali w COS - Wałcz.
Wszyscy zawodnicy i zawodniczki na Mistrzostwach Świata chcą potwierdzić swój prymat z Mistrzostw Europy, gdzie zdobyliśmy 5 medali. Wiadomo, że na Mistrzostwach Świata będzie ciężko, więc praca w Tatrach wre. Najcięższe treningi to wycieczki górskie: Czerwone Wierchy, Kasprowy Wierch, Zawrat i Świnica.
Aby wykonać tak ciężką pracę mamy udostępnione wspaniałe warunki w COS - ie. Począwszy od bazy zakwaterowania, kuchnię i obiekty sportowe. Myślę, że po wielu latach nareszcie jest odpowiedni Dyrektor COS Zakopane pan Jacek Bartlewicz, który sam kiedyś uprawiał koszykówkę i teraz wie, że na hali sportowej powinno ,,pachnieć" potem, w kuchni - przysmakami, a w pokojach czystością. To jest dyrektor, który ,,ma jaja" i dużo chce zrobić i zrobi dla COS - u, tylko aby mu nie przeszkadzać. Priorytetem jest hala sportowa, ale trzeba dopilnować, aby nie wypadały ,,trupy z szafy", tak, jak jest w przypadku internatu sportowego ( winda nie działa, niskie ciśnienie wody )." mówi trener Jankowski
"Po nieudanym starcie w Pucharze Świata w Lucernie podsumowaliśmy nasze przygotowania. Muszę przyznać, że źle został zaplanowany sezon startowy. Przez cztery tygodnie startowaliśmy co tydzień, nie było czasu na trening, tylko starty i podróże. Jest to nauczka na przyszły sezon. Opłaca się nie startować we wszystkich edycjach Pucharu Świata, aby mieć czas na przygotowanie do głównej imprezy sezonu. Zadanie jakie stoi przed ósemką jest wejście do finału mistrzostw świata i powalczyć o medal.Po zgrupowaniu w Zakopane nastroje są dobre, wykonaliśmy ciężką pracę, przenosiliśmy góry. Zadaniem przed ósemką jest wejście do finału i powalczyć o medal." podsumował trener Jankowski
Marcin Brzeziński nie krył zadowolenia z pobytu w Zakopanem " Właśnie zakończyliśmy pierwszy etap bezpośredniego przygotowania do Mistrzostw Świata. Dzięki sprzyjającej pogodzie udało nam się wykonać cały plan treningowy, który zakładał długie górskie wyprawy oraz wyczerpujące treningi rowerowe. Dodatkowo wykonaliśmy dużą pracę na siłowni i ergometrze wioślarskim. Teraz z entuzjazmem wracamy do treningów na wodzie i wkraczamy w końcowa fazę przygotowań do czempionatu. "
Mikołaj Burda również pozytywnie ocenia zgrupowanie "Treningi w Zakopanem rozpoczęliśmy 17 lipca. Przywitała nas wspaniała pogoda, która sprzyjała ładowaniu akumulatorów przed Mistrzostwami Świata w Korei, na które wylatujemy 10 sierpnia. W budowaniu doskonałej formy pomagało nam zdobywanie licznych tatrzańskich szczytów, między innymi Czerwonych Wierchów, wycieczki rowerowe oraz trening na siłowi i ergometrze wioślarskim.Tatrzański klimat pozwolił nam wzmocnić się nie
tylko fizycznie ale również psychicznie. Na gościnność górali zawsze możemy liczyć dlatego wracamy tu co roku. "
W Zakopanem pod okiem trenera Aleksandra Wojciechowskiego przebywali wicemistrzowie Europy -czwórka podwójna - Piotr Licznerski, i Konrad Wasielewski, Adam Wicenciak oraz Dawid Grabowski
" Podczas pobytu w Zakopanem mieliśmy doskonała pogodę. Treningi to przede wszystkim odpoczynek od wody nacisk na podbudowę siły i wytrzymałości specjalnej .
To były długie marsze do 6 godzin w Tatrach Zachodnich od Wołowca do Kasprowego, siłownia, ćwiczenia na ergometrze wszystko co można było wycisnąć z Zakopanego - jednym słowem podbudowę pod dalszy etap przygotowań i oddech przed ciężką pracą jaka nas czeka w Wałczu.. Po Lucernie mamy pewien niedosyt . Mamy do poprawienia trochę elementów technicznych oraz musimy zwiększyć wydolność i wytrzymałość co się przyda na następne lata." mówi trener Wojciechowski
"Będę zadowolony jak znajdziemy się w Korei w ósemce najlepszych osad. To byłoby optymistyczne podejście do następnych lat. Zawodnicy są pełni zapału i chcą wypaść jak najlepiej." kontynuuje szkoleniowiec.
Po zgrupowaniu w Zakopanem, które jest częścią Bezpośredniego Przygotowania Startowego, wioślarze wyjechali do Wałcza. Tam będą trenować do 8.08, a następnie 10.08 wylatują do Korei.Po dwutygodniowym zgrupowaniu aklimatyzującym zawodników czekaj tydzień startów w mistrzostwach. Z Korei wioślarze powrócą 2.09. W miesiącu wrześniu odbędą się regaty promujące wioślarstwo w regionach Polski.