9 godzin 9 minut i 29 sek potrzebował zakopiańczyk Przemysław Sobczyk aby pokonać 70 km trasę biegu Ultra Granią Tatr. Najszybszą kobietą byłą Magda Łączak z Mielca, która na mecie zameldowała się z czasem 10 godzin 38 minut i 23 sek.
Na trasę morderczego biegu zorganizowanego po raz pierwszy wystartowało 237 biegaczy w tym 21 kobiet , tylko 172 dwoje zostało sklasyfikowanych na mecie.
Wyśrubowany rezultat niespełna - 9 godzin i 10 minut uzyskał zakopiańczyk Przemysław Sobczyk.
" Bardzo się ciesze. zakładałem ze trasę ukończę w 9 godzin 45 minut a udało się szybciej. Dziękuję rodzinie za cierpliwość i wyrozumiałość a trenerowi z Teamu Tatra Running Kubie Wiśniewskiemu za pomoc w przygotowaniach. Biegi górskie trenuję od dwóch lat, wcześniej startowałem w zawodach skialpinistycznych. Do tych zawodów przygotowywałem się specjalnie - trasę przebiegłem w trzech etapach i postawiłem wszystko na jedną kartę. Już na Starorobociańskim Wierchu wiedziałem że jestem w czołówce i nie oddam prowadzenia. Najtrudniejszy moment był na podbiegu na Krzyżne- było bardzo gorąco. Potem w końcówce mocno przycisnąłem bo dowiedziałem się że następny zawodnik jest niedaleko. Bardzo się cieszę ze puchar został w Zakopanem." powiedział triumfator historycznego biegu.
Drugie miejsce z czasem gorszym o 40 minut zajął 51 letni Hiszpan Salvador Calvo Redondo. a trzeci rezultat uzyskał Józef Pawlica.
Czwarte miejsce wywalczył zakopiańczyk Mariusz Wargocki, piąty był Piotr Hercog, a szósty Paweł Dybek.
Najlepszą kobietą była Magda Łączak z Mielca, która na mecie uzyskała czas 10.38,53,2 i był to ósmy rezultat biegu." Bardzo się cieszę że start był tak wcześnie bo mogliśmy pobiegać w chłodzie. Już za Rakoniem na płaskim upadłam i rozbiłam sobie kolano. Tak mnie bolało że już myślałam ze się wycofam ale przemogłam się i dobiegłam do mety. Najtrudniejszy był dla mnie odcinek z Krzyżnego do Pięciu Stawów. Trudny kamienisty i eskponowany teren i trzeba było biec z głową. Ja prawie ze schodziłam ale udało mi się utrzymać swoją pozycję. To był jednen z najtrudniejszych biegów w mojej karierze."podsumowała start Magda Łączak.
Drugi rezultat uzyskała zakopianka Anna Figura" Nie przygotowywałam się specjalnie do tego startu więc się bardzo cieszę. Wyszłam z założenie że trzeba po prostu trasę bardzo szybko przejść i się udało." powiedziała skialpinistka. Trzecie miejsce wywalczyła Sabina Giełzak z Łodzi.
Najstarzym uczestnikiem biegu był 57 letni Sławomir Krajewski a najmłodszy Wojciech Pawul. miał 21 lat.
W trakcie zawodów udzielono pomocy kilkunastu biegaczom były to przeważnie drobne urazy otarcia o stłuczenia. Jeden z zawodników musiał być zniesiony na noszach z rejonu kotła Gąsienicowego na noszach. Jeden z uczestników po wbiegnięciu na metę zasłabł i konieczna była interwencja lekarska.