START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Lekkoatletyka
Bieg Ultra Granią Tatr wygrywają Magda Łączak i Przemysław Sobczyk
 dodano: 17 Sierpnia 2013

 9 godzin 9 minut i 29 sek potrzebował  zakopiańczyk Przemysław Sobczyk aby pokonać 70 km trasę  biegu Ultra Granią Tatr. Najszybszą kobietą byłą Magda Łączak z Mielca, która na mecie zameldowała się z czasem 10 godzin 38 minut i 23 sek.
 


 
 
 
  Na trasę morderczego biegu zorganizowanego po raz pierwszy  wystartowało 237 biegaczy w tym 21 kobiet  , tylko 172 dwoje  zostało sklasyfikowanych na mecie.
  Wyśrubowany rezultat  niespełna - 9 godzin i 10 minut uzyskał zakopiańczyk Przemysław Sobczyk.
 " Bardzo się ciesze. zakładałem ze trasę ukończę w 9 godzin 45 minut a udało się szybciej. Dziękuję  rodzinie za cierpliwość i wyrozumiałość a trenerowi z Teamu Tatra Running Kubie Wiśniewskiemu za pomoc w przygotowaniach. Biegi górskie trenuję od dwóch lat,  wcześniej startowałem w zawodach skialpinistycznych.  Do tych zawodów przygotowywałem się specjalnie - trasę przebiegłem w trzech etapach i postawiłem wszystko na jedną kartę.  Już na Starorobociańskim Wierchu wiedziałem że jestem w czołówce i nie oddam prowadzenia. Najtrudniejszy moment był na podbiegu na Krzyżne- było bardzo gorąco. Potem w końcówce mocno przycisnąłem bo dowiedziałem się że następny zawodnik jest niedaleko. Bardzo się cieszę ze puchar został w Zakopanem."  powiedział triumfator historycznego biegu.
 
Drugie miejsce z czasem gorszym o 40 minut zajął 51 letni Hiszpan  Salvador Calvo Redondo. a trzeci rezultat uzyskał Józef Pawlica.
 Czwarte miejsce wywalczył zakopiańczyk Mariusz Wargocki, piąty był Piotr Hercog, a szósty Paweł Dybek.
 Najlepszą kobietą była Magda Łączak z Mielca, która na mecie uzyskała czas 10.38,53,2 i był to ósmy rezultat biegu." Bardzo się cieszę że start  był tak wcześnie bo mogliśmy pobiegać w chłodzie. Już za Rakoniem na płaskim  upadłam i  rozbiłam sobie kolano. Tak mnie bolało że już myślałam ze się wycofam ale przemogłam się i dobiegłam do mety. Najtrudniejszy był dla mnie odcinek z Krzyżnego do Pięciu Stawów. Trudny kamienisty i eskponowany teren i trzeba było biec z głową. Ja prawie ze schodziłam ale udało mi się utrzymać swoją pozycję. To był jednen z najtrudniejszych biegów w mojej karierze."podsumowała start  Magda  Łączak. 
 Drugi rezultat uzyskała zakopianka Anna Figura" Nie przygotowywałam się  specjalnie do tego startu więc się bardzo cieszę. Wyszłam z założenie że trzeba po prostu trasę bardzo szybko przejść i się udało." powiedziała  skialpinistka. Trzecie miejsce wywalczyła Sabina Giełzak z Łodzi.
 Najstarzym uczestnikiem biegu był 57 letni Sławomir Krajewski a najmłodszy  Wojciech Pawul. miał 21 lat.
 W trakcie zawodów udzielono pomocy kilkunastu biegaczom  były to  przeważnie drobne urazy otarcia o stłuczenia. Jeden z zawodników musiał być zniesiony na noszach z rejonu  kotła Gąsienicowego na noszach. Jeden z uczestników po wbiegnięciu na metę zasłabł i konieczna była interwencja lekarska.
 
 




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    2211



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024