Rywalizacja w snowboard crossie jest jedną z najbardziej widowiskowych konkurencji, ponieważ snowboardziści rywalizują bezpośrednio ze sobą. To sprawia, że nie brakuje dodatkowej adrenaliny. Dlatego kwalifikacje można uznać za dobre przetarcie przed prawdziwą rywalizacją. I nasi nie zawiedli. Zuzanna Smykała już po pierwszym przejeździe była w pierwszej trójce (48,88 s), a w drugim zdołała jeszcze poprawić wynik 0,58 s. Jaka sama przyznała w drugim przejeździe mogła być jeszcze szybsza. - Jestem zadowolona ze swojego przejazdu. W tym drugim zrobiłam mały błąd na samej górze, na step downie i przez to parę sekund uciekło. No i brakło do tej drugiej bardzo mało, bo parę setnyc .- mówiła sympatyczna zawodniczka AZS AWF Katowice. Polka w ćwierćfinale pojedzie w trzecim wyścigu z Kanadyjkami Frederique Joncas i Danielle Hildebrand oraz Rosjanką Marią Wasilcową. Kwalifikacje wygrała zdecydowanie Czeszka Eva Samkova, która już w pierwszym przejeździe wykręciła czas 45.72, a w drugim nie pojawiła się na trasie.  - Zobaczymy, jak to będzie w finale. Będę wybierać pierwsza bramę, jest to na pewno duży plus – mówi z nadzieją Smykała.

Wsród panów mieliśmy dwóch reprezentantów. I obaj nie zawiedli – Dawid Wal był trzeci, a Marcin Bocian był siódmy. Po pierwszym przejeździe Wal był piąty, jednak drugi przejazd był na tyle dobry, że pozwolił mu awansować na trzecie miejsce. - Wykręciłem całkiem dobry czas. Także jest ok. (śmiech) Myślę, że jesteśmy w formie, potrenowaliśmy teraz na Pucharze Świata, gdzie był bardzo dobry tor. Ten niestety nie jest zbyt trudny, co ułatwi jazdę słabszym zawodnikom i może sprawić, że będą niespodzianki. Będziemy walczyć. Wydaję mi się, że jesteśmy w stanie osiągnąć jakąś pozycję medalową. Mamy przecież mocną drużynę z doświadczeniem z Pucharów Świata. Jest ciężko, ale będzie dobrze! – na gorąco komentował Dawid Wal. Zwyciężył Rosjanin Nikołaj Ołunin (43.68) przed Austriakiem Hanno Douschanem(44.55). W 1/8 finału Wal pojedzie z Czechem Danielem Martinekiem i Włochem Federico Ghezze, a Bocian będzie się ścigać z Amerykaninami Malem Priorem i Owenem Goldenem oraz Francuzem Leo Trespeuchem. 

Początek rywalizacji w Monte Bondone w czwartek o godzinie 10:30.

Michał Filarski, Monte Bondone