Krzysztof Biegun zdobył dzisiaj srebrny medal w konkursie skoków na skoczni normalnej w Predazzo
Zwyciężył Fin – Sami Niemi, a brąz zdobył Rosjanin – Mikhail Maximochkin. Swoją szansę na złoty medal zaprzepaścił Bartłomiej Kłusek, który prowadził po pierwszej serii.
W konkursie na skoczni w Predazzo wystartowało sześciu Polaków: Jakub Kot, Andrzej Zapotoczny, Aleksander Zniszczoł, Stanisław Biela, Bartłomiej Kłusek oraz Krzysztof Biegun. Po ostatnich treningach nasi skoczkowi byli głównymi faworytami do medali, a największe nadzieje wiązane były z występem Aleksandra Zniszczoła, który najlepiej spisywał się w seriach treningowych. Dzisiejszy konkurs pokazał jednak, którego z naszych zawodników stać na dwa równe i bardzo dobre skoki oraz który z nich jest najbardziej odporny na stres.
Po pierwszej serii niestety z konkursem pożegnał się 34. Jakub Kot, który jako jedyny z naszych reprezentantów nie zakwalifikował się do finału. Po pierwszym skoku najlepiej z biało-czerwonych spisał się Bartłomiej Kłusek, który na półmetku rywalizacji był liderem. Cztery lokaty za nim uplasował się niedawny lider Pucharu Świata – Krzysztof Biegun. Następnie 13. miejsce zajął Aleksander Zniszczoł, 17. był Andrzej Zapotoczny, a 24. pozycje zajmował Stanisław Biela.
Jednak po drugiej serii kolejność miejsc w tabeli końcowej znacznie się odwróciła. Po słabszym kolejnym skoku Stanisław Biela spadł o dwie lokaty (26.), ale za to z bardzo dobrej strony pokazał się Andrzej Zapotoczny. Polak w finale oddał ponad 100-metrowy skok, dzięki któremu zanotował sport awans i sobotni konkurs w Predazzo zakończył na 9. miejscu. Swoją pozycję poprawił również Aleksander Zniszczoł, który zdołał przesunąć się o trzy pozycje (10).
W Predazzo przypomniał o sobie były lider Pucharu Świata – Krzysztof Biegun. Nasz skoczek oddał dzisiaj dwa bardzo dobre i długie skoki i tym samym wywalczył srebrny medal na XXVI Zimowej Uniwersjadzie we Włoszech. Zwyciężył natomiast Fin – Sami Niemi, a brązowy medal zdobył reprezentant Rosji – Mikhail Maximochkin. Swoją szansę na wygranie konkursu zaprzepaścił Bartłomiej Kłusek. Polak prowadził po pierwszej serii, jednak w finale nie wytrzymał presji i po słabszym skoku zawody zakończył na 7. miejscu.
Wśród Pań triumfowała Słowenka – Katja Pozun, srebrny medal wywalczyła Czeszka – Michaela Dolezelova, a brąz zdobyła reprezentantka Rosji – Irina Awakumova. Polskie skoczkinie nie startują na Uniwersjadzie w Trentino.
Teraz przed zawodnikami jeden dzień przerwy. W poniedziałek czekają ich treningi na dużym obiekcie, a we wtorek konkurs mieszany. Nasza drużyna nie bierze jednak w nim udziału.