Za nami fascynujący finał Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zdobywcę Kryształowej Kuli za sezon zimowy 2014/2015 poznaliśmy dopiero po ostatnim skoku. Po pierwszej serii prowadził Słoweniec Peter Prevc, a Niemiec Severin Freund był dopiero siódmy, dzięki czemu to Prevc wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej całego cyklu. W finale karty rozdawał jednak inny ze Słoweńców - Jurij Tepes, który pokonując Prevca zdecydował o losach cennego trofeum. Słoweniec i Niemiec zrównali się punktami w klasyfikacji generalnej i zadecydowała większa ilość wygranych konkursów Pucharu Świata. Kryształowa Kula powędrowała do Severina Freunda. W czołowej dziesiątce dzisiejszego konkursu znalazło się dwóch Polaków - piąty był Kamil Stoch, a dziesiąty Piotr Żyła.
W ostatnim konkursie sezonu zimowego 2014/2015 w słoweńskiej Planicy udział wzięło tylko 31 najlepszych skoczków narciarskich klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, którzy jednak startowali w kolejności wyznaczonej przez klasyfikację Pucharu Świata w lotach. Stąd Kamil Stoch pojawił się na belce startowej już z 12. numerem i po swoim znakomitym, 235-metrowym skoku objął prowadzenie w konkursie. Bardzo długo żaden z rywali nie był w stanie zagrozić Polakowi, do czasu aż swój skok oddał Peter Prevc. Słoweniec w świetnym stylu uzyskał 236,5 metra i o 3,9 punktu wyprzedził Stocha, wygrywając pierwszą serię konkursu w Planicy. Na trzeciej pozycji sklasyfikowany został norweski mistrz świata Rune Velta (230,5 metra i strata 1,9 punktu do Stocha). Bardzo dobrze spisał się także drugi z naszych reprezentantów - Piotr Żyła, który lądował na 222,5 metrze i znalazł się na 11. miejscu.
Równolegle z walką o zwycięstwo w niedzielnych zawodach toczyła się rywalizacja o Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w sezonie 2014/2015. Brali w niej udział Peter Prevc oraz Niemiec Severin Freund. Do dziś liderem był Freund, jednak po piątkowym konkursie Prevc zbliżył się do niego na odległość 44 punktów. Pierwsza seria rozstrzygnęła się znakomicie dla Słoweńca, który prowadził w konkursie, a Niemiec był dopiero siódmy (222,5 metra). Jeśli nic nie zmieniłoby się do końca zawodów, Kryształowa Kula powędrowałaby w ręce Prevca.
Pełne wyniki pierwszej serii
W finałowej serii Prevc i Freund stoczyli fascynującą walkę o Kryształową Kulę, choć tak naprawdę o wszystkim zdecydował inny ze Słoweńców - Jurij Tepes. Jako pierwszy z tej trójki swój skok oddał Freund. Niemiec uzyskał tylko 226 metrów i znalazł się na drugim miejscu ze stratą zaledwie 0,2 punktu do Michaela Hayboecka. Później jednak słabszy skok oddał Anders Fannemel i Freund znów wskoczył na siódme miejsce w zawodach. Niemiec był załamany po swoim skoku i powoli zaczął godzić się z drugim miejscem w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jego jedyną szansą na zdobycie Kryształowej Kuli byłaby sytuacja, gdyby ktoś zagroził Prevcowi. I tak właśnie się stało - fenomenalny, 244-metrowy skok oddał Jurij Tepes. Po jego skoku wiatr osłabł do tego stopnia, że startujący jako przedostatni Kamil Stoch otrzymał 0,3 punktu dodatku za niekorzystne warunki. Polak skoczył na odległość 222,5 metra i spadł poza podium, na piąte miejsce. Prevc również nie był w stanie poszybować tak daleko jak Tepes. 233,5 metra pozwoliło mu na zajęcie tylko drugiego miejsca, za swoim rodakiem Tepesem. Trzecia lokata dla Rune Velty (226,5 metra w finałowej serii). Drugi daleki i równy skok oddał Piotr Żyła, lądując na 220,5 metrze. Także znacznie lepsze lądowanie pozwoliło mu na awans o jedno oczko w górę klasyfikacji zawodów - na 10. miejsce.
Kolega z drużyny "zabrał" Prevcowi Kryształową Kulę - zwycięstwo Tepesa, a nie Prevca sprawiło, że w klasyfikacji generalnej Prevc i Freund zdobyli tyle samo punktów. Za zawodnikami aż 31 konkursów Pucharu Świata, a dwaj najlepsi skoczkowie sezonu zdobyli dokładnie tyle samo punktów - 1729! W tej sytuacji najcenniejsze trofeum otrzymał zawodnik, który wygrał więcej konkursów Pucharu Świata w tym sezonie - czyli Severin Freund (dziewięć triumfów, Prevc tylko trzy), powracający tym samym z piekła do nieba. Na trzecim miejscu sklasyfikowany został Austriak Stefan Kraft (1578 punktów). Kamil Stoch zakończył sezon na dziewiątym miejscu (820 punktów), a Piotr Żyła był 19. (474 punktów). Na 42. miejscu znalazł się Klemens Muranka (102 punkty), 48. był Aleksander Zniszczoł (75 punktów), 50. Jan Ziobro (55 punktów), 53. Dawid Kubacki (35 punktów), 65. Maciej Kot (17 punktów), a 78. Stefan Hula (4 punkty).
Małą Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji Pucharu Świata w lotach na osłodę wywalczył Peter Prevc (345 punktów), pokonując Severina Freunda o dziewięć punktów, a trzeci był dzisiejszy zwycięzca Jurij Tepes (287 punktów). Najlepszym lotnikiem wśród Polaków okazał się Piotr Żyła (96 punktów i 11. miejsce). Kamil Stoch pojawił się na skoczni do lotów tylko w Planicy, ale dwa dobre wyniki pozwoliły mu na zajęcie 16. miejsca w tej klasyfikacji (77 punktów). Punkty w lotach wywalczyli także Zniszczoł (17 punktów i 36. lokata) oraz Murańka (14 punktów i 39. pozycja).
Puchar Narodów wygrali Niemcy, zdobywając 5533 punktów. Drugie miejsce zajęła drużyna Norwegii (5496 punktów), a trzecie miejsce zajęli Austriacy (5193 punkty). Polska z 2282 punktami została sklasyfikowana na szóstej pozycji.