Niezwykle efektownie pożegnały się ze swoimi kibicami piłkarki Rysów Bukowina Tatrzańska. W ostatnim ligowym spotkaniu tego sezonu na swoim boisku, podopieczne Pawła Podczerwińskiego rozgromiły 6:0 lidera tabeli Resovię Rzeszów!
Rzeszowianki rozbite zostały już w pierwszych 45 minutach a dokładnie między 16 a 45 minutą, kiedy Rysy zdobyły pięć kolejnych bramek. Rozpoczęła Aleksandra Misiura, która sfinalizowała świetną akcję na prawej stronie Klaudii Maciążki. Maciążka miała swój udział również przy golach numer dwa i trzy. Najpierw to po faulu na niej, sędzina wskazała na rzut karny, pewnie wykorzystany przez Aleksandrę Kukuczkę a następnie kolejną jej akcję na prawej stronie i dogranie w pole karne, skutecznym strzałem wykończyła Aleksandra Giza. Na 4:0 podwyższyła Sandra Podżus uderzeniem z 16 metrów, a kilkanaście sekund później sytuację sam na sam z bramkarką Resovii wykorzystała Giza.
W drugiej połowie kilka okazji stworzyły sobie przyjezdne, ale świetnie w bramce Rysów spisywała się Patrycja Dulak. Strzelanie goli zakończyła ta co je rozpoczęła. W 89 min Misiura, bo o niej mowa, po akcji z Gizą, przypieczętowała wygraną swojego zespołu.
- Zwycięstwo w dodatku tak efektowne w meczu z liderem, musi cieszyć i pokazuje, że zmierzamy w dobrym kierunku. Dziewczyny mocno się zmobilizowały na to spotkanie i efekty tego przerosły nawet moje oczekiwania. Strzeliliśmy sześć bramek, ale nie możemy też pominąć wkładu w to zwycięstwo naszej bramkarki, która zaliczyła naprawdę świetny występ – ocenił Podczerwiński.
Rysy Bukowina Tatrzańska – Resovia Rzeszów 6:0 (5:0)
Bramki dla Rysów: Misiura 16, 89, Giza 30, 45, Kukuczka 25 z karnego, Podżus 45.
Rysy: Dulak – Nowobilska, Darda, Ślęczek – Maciążka (69 Długopolska), Podżus, Kukuczka, Martinczak (75 Miśkowiec), Czubernat (26 Jaworska) – Misiura, Giza