- To duży sukces nie tylko Klaudii, ale też i całego naszego klubu. Po ledwie trzech latach od momentu naszego powstania, doczekaliśmy się pierwszej reprezentantki kraju. To tylko świadczy o tym, że znaczymy coraz więcej w kobiecym futbolu – cieszy się trener i zarazem prezes klubu z Bukowiny Tatrzańskiej, Paweł Podczerwiński.

 

Maciążka do Rysów trafiła przed rundą wiosenną sezonu 2014/2015. W 6 meczach rozgrywek drugiej ligi zdobyła 9 goli i zaliczyła 8 asyst.

 

- Klaudia dysponuje niesamowitym instynktem strzeleckim. Jest przy tym bardzo skuteczna. Potrafi sobie z łatwością wypracować sytuację strzelecką. Co ważne, dużo gra dla zespołu. Dużą zaletą jest umiejętność panowania nad piłką lewą i prawą nogą. Bardzo zaangażowana w trening. Szybko zaaklimatyzowała się w drużynie. Powołanie do reprezentacji zapewne jeszcze mocniej zmotywuje ją do pracy nad sobą i podnoszeniu umiejętności. Zyska na tym ona i zyska na tym drużyna. Liczę, że przykład Klaudii przysłuży się temu, że jeszcze więcej dziewcząt zdecyduje się na grę w naszym klubie – przyznał Podczerwiński.