Krystyna Guzik wywalczyła drugie miejsce podczas sprintu na dystansie 7.5 km w kanadyjskim Canmore. Zwyciężyła Ołena Pidhruszna, zaś na najniższym stopniu podium stanęła Dorothea Wierer. Rewelacyjnie zaprezentowały się też pozostałe Polki.
Bieg, był rozgrywany w trudnych warunkach pogodowych. Zawodniczkom podczas strzelania przeszkadzał porywisty wiatr, przez co trudno było o bezbłędne strzelanie. W tych warunkach wyśmienicie poradziła sobie jednak Krystyna Guzik. Najlepsza w tym sezonie polska biathlonistka strzelała bez pudła, a opuszczając strzelnicę miała siedem sekund przewagi nad Dorotheą Wierer. Włoszka miała jednak jedno pudło więcej, przez co wydawało się, iż Polce trudno będzie dowieźć przewagę do mety.
Guzik pokazała jednak, że w dniu dzisiejszym jej dyspozycja biegowa nie odbiegała od najlepszych zawodniczek w stawce. Kolejne punkty pomiaru czasu pokazały, że Polka była w stanie utrzymać kilkusekundową przewagę nad Wierer, dzięki czemu na mecie objęła prowadzenie. Jednak gdy wydawało się, że zwycięstwo Polki jest niezagrożone, na ostatniej rundzie biegowej praktycznie cudu dokonała Ołena Pidhruszna. Reprezentantka Ukrainy, która po drugim strzelaniu miała blisko piętnaście sekund straty do Guzik, na ostatniej rundzie biegowej była w stanie osiągnąć wynik o ponad dwadzieścia sekund lepszy od Polski, co dało jej pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Dla Krystyny Guzik było to trzecie miejsce w czołowej "trójce" w karierze. Warto też zwrócić uwagę na fakt, iż było to pierwsze tej zimy indywidualne podium polskiego zawodnika lub zawodniczki, biorąc pod uwagę wszystkie sporty zimowe.
Fantastyczny wynik zanotowała również Monika Hojnisz. Polska zawodniczka co prawda zaliczyła jedno pudło podczas strzelania w pozycji leżącej, jednak podobnie jak Krystyna Guzik, Hojnisz wybornie spisywała się na trasie biegowej, przez co do ostatnich metrów liczyła się w walce o czołową trójkę. Ostatecznie na mecie jej strata do trzeciej Wierer wyniosła zaledwie dwie sekundy. Co oczywiste, był to jej najlepszy występ w tym sezonie.
Nieźle zaprezentowała się też Magdalena Gwizdoń, która z dwoma pudłami wywalczyła 18. lokatę. Słabszy start zanotowała z kolei Weronika Nowakowska, która z czterema pomyłkami na strzelnicy uplasowała się tuż za czołową "czterdziestką".
|