Czwarte miejsce zajmują w klasyfikacji medalowej po czwartym dniu 28. Zimowej Uniwersjady w Ałmatach polscy sportowcy. W środę powiększyli swój dorobek do siedmiu krążków.Bohaterami dnia byli biało-czerwoni kombinatorzy norwescy, którzy
wywalczyli srebro (Adam Cieślar) i brąz (Paweł Słowiok). Obaj awansowali na wyższe lokaty po dobrym biegu, bo po konkursie skoków zajmowali miejsca, odpowiednio, trzecie i siódme.
Cieślar, który przed środowym startem miał już na swoim koncie pięć uniwersjadowych medali z dwóch poprzednich edycji, był jednym z najpoważniejszych kandydatów do złota. Niestety, najlepszy polski kombinator niedawno chorował, co przełożyło się niekorzystnie na jego dyspozycję. Na skoczni i trasie biegowej pokazał jednak wielką klasę, przegrywając tylko na samym finiszu z Rosjaninem Wiaczesławem Barkowem. Kapitalnie pobiegł też Słowiok, który szybko nadrobił stratę do wszystkich wyprzedzających go po konkursie skoków zawodników, po czym zapewnił sobie brązowy medal.
Z pozostałych polskich sportowców, którzy w środę pokazali się na arenach w Ałmatach, najbliżej medalu była skoczkini narciarska Magdalena Pałasz, która po pierwszej serii zajmowała czwarte miejsce. Niestety, nie zdołała się poprawić i ostatecznie uplasowała się na szóstej pozycji. Z kolei w indywidualnym konkursie mężczyzn najlepszy z Polaków
był Przemysław Kantyka, który zajął siódme miejsce. Po pierwszej serii wydawało się, że nieco namieszać w czołówce może Stanisław Biela, który skacząc z dziesiątej belki uzyskał 96,5 metra i zajmował siódme miejsce. W drugiej serii, choć rozbieg wydłużono, Biela oddał półtora metra krótszy krok i spadł na czternastą lokatę. Siedemnastą lokatę ex aequo
zajęli Jakub Kot i Krzysztof Miętus, a pozostali biało-czerwoni, choć w komplecie zameldowali się w serii finałowej, uplasowali się na niższych pozycjach.
W kombinacji alpejskiej nieźle pokazał się Andrzej Dziedzic, który zajął dziewiątą lokatę. Siedem miejsc niżej był Jakub Kłusak, natomiast Michał Kłusak i Dominik Białobrzycki nie ukończyli slalomu, a Paweł Babicki supergiganta. Z kolei w rywali pań supergiganta nie skończyła Magdalena Kłusak.
Biało-czerwoni rywalizowali też na torze łyżwiarskim Medeo. Na dystansie 3000 metrów pań piętnasta była Angelika Fudalej, a Urszula Włodarczyk przewróciła się i musiała pojechać na badania do szpitala. W sprincie panów sklasyfikowano tylko – na 33. miejscu – Wojciecha Suta.
W czterech dyscyplinach wystąpią uczestniczący w 28. Zimowej Uniwersjadzie w Ałmatach polscy sportowcy. Biało-czerwoni pokażą się na trasach biegowych i biathlonowych, w snowboardowym crossie oraz na torze łyżwiarskim.
W biathlonowym biegu na 7,5 km kobiet wystartują Klaudia Cichoń, Dominika Bielecka, Karolina Trzaska, a ich rywalizacja rozpocznie się o godz. 5.30 czasu polskiego. Niespełna trzy godziny później na liczącą dziesięć kilometrów trasę wyruszą panowie - Łukasz Sidorowicz, Bartłomiej Filip, Tomasz Jurczak i Marcin Piasecki.
W kompleksie Alatau pokażą się też polscy biegacze. W sprincie kobiet o godz. 7.30 wystartują Katarzyna Stokfisz, Magdalena Czusz, a od 7.50 w sprincie mężczyzn rywalizować będą Bartłomiej Rucki, Kacper Antolec, Dawid Bril i Andrzej Pradziad.
Polska ekipa po cichu liczy na medal startującej w crossie polskiej snowboardzistki Dominiki Wolskiej, która pojawi się na stoku o godz. 9. Polka wystartuje w drugim ćwierćfinale. Wśród mężczyzn w tej samej konkurencji rywalizować będą Dawid Wal i Piotr Bodziony.
Biało-czerwonych zobaczymy też na najwyżej położonym na świecie torze łyżwiarskim. Na dystansie 500 metrów kobiet pokażą się Aleksandra Kapruziak i Andżelika Wójcik – początek rywalizacji o godz. 6 polskiego czasu, a trzy godziny później na 1500 metrów walczyć o medale będą Szymon Palka i Wojciech Sut, którzy wystartują w jednym biegu oraz Marcin Bachanek.