Marcin Świerc, zawodnik Salomon Suunto Team, zajął 2. miejsce w biegu CCC (Champex-Courmayeur-Chamonix) rozgrywanym w ramach Festiwalu Ultra Trail du Mont Blanc. Bieg wystartował punktualnie o godzinie 9, ale uczestnicy zostali powiadomieni przed startem, że 101-kilometrowa trasa zostanie ze względów bezpieczeństwa skrócona o 2,5 km.
Kamery usytuowane na starcie kilkukrotnie pokazywały naszego zawodnika. Wyglądał na bardzo skoncentrowanego i niezwykle zmotywowanego. Marcin wystartował bardzo dynamicznie i w pierwszych obrazach z kamer zaraz po starcie widać było, że biegnie na czele całego wyścigu.
Na pierwszym punkcie pomiarowym pojawił się na 15. pozycji, z której – jak się później okazało – rozpoczął najlepszy pościg swojego biegowego życia. W miarę upływu kilometrów rozkręcał się i co kilkanaście, kilkadziesiąt minut zostawiał za plecami kolejnych biegaczy. Kiedy dotarł do punktu w La Champex, który znajdował się niej więcej w połowie trasy, był już na 3. pozycji.
Marcin Świerc na trasie biegu CCC podczas UTMB 2017 (fot. arch. Salomon Suunto Team)
Bieg był rozgrywany w niezwykle szybkim tempie. Zabawa w pościg za kolejnymi zawodnikami powoli przechodziła w obawę, czy Marcin nie daje się ponieść za bardzo emocjom i nie narzuca zbyt wysokiego tempa. Przecież to szalone tempo musiało się w pewnym momencie na nim odbić. Nic z tych rzeczy.
Marcin na kolejnym punkcie był już drugi, tylko za świetnie dysponowanym Amerykaninem Haydenem Hawksem. Marcina próbował za to gonić ubiegłoroczny zwycięzca dystansu UTMB – Ludovic Pommeret.
Kolejne kilometry przebiegały według podobnego schematu. Marcin tracił nieco minut do prowadzącego Amerykania, ale z drugiej strony mozolnie budował przewagę na Francuzem. Kolejne relacje i zdjęcia w mediach społecznościowych pokazywały dobrze dysponowanego Marcina, nie było spodziewanych grymasów na twarzy, była za to koncentracja, a czasami pojawiał się nawet uśmiech.
Komentujący na kanale wyścigu mieli olbrzymi problem z wymową nazwiska Świerc, szybko wymyślili zastępstwo w postaci „Polish Power”. Z pewnością nie przypuszczali, że będą te słowa powtarzać do końca biegu.
Ostatecznie Marcin nie tylko utrzymał 2. pozycję, ale powiększył przewagę nad trzecim zawodnikiem do 8 minut i z czasem 10 h 42 min 49 sek zameldował się na mecie!
Wyniki:
1.Hayden Hawk, czas: 10 h 24 min 30 sek
2.Marcin Świerc, czas: 10 h 42 min 49 sek
3.Ludovic Pommeret, czas: 10 h 50 min 47 sek