START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Sportowcy Podhala
Andrzej Gąsienica Poroniec
 dodano: 19 Grudnia 2017    (źródło: J. Kolbrecka )

 Andrzej Gąsienica to były kombinator norweski i skoczek narciarski, a obecnie m.in. trener w klubie LKS Poroniec Poronin. 
W udzielonym nam wywiadzie opowiedział o swojej pracy z młodzieżą, zmianach, jakie zaszły w skokach narciarskich oraz dwuboju w przeciągu minionego roku, a także o dyscyplinie, którą zaczął uprawiać.
 


 Katarzyna Służewska: Po zakończeniu czynnego uprawiania skoków narciarskich, rozpocząłeś pracę jako trener w LKS Poroniec Poronin. Jak oceniasz ten rok współpracy z klubem?  
Andrzej Gąsienica: Objąłem klub po śmierci św. pamięci Stanisława Trebuni Tutki. Otrzymałem niespodziewaną propozycje, nad którą jednak długo się nie zastanawiałem i podjąłem decyzję. Na początku miałem obawy czy sobie poradzę, ale po prawie roku cieszę się, że moja decyzja była taka, a nie inna. Mam pod swoją opieką bardzo obiecujących chłopców, którzy z każdym miesiącem stają się coraz lepsi i widać, że kierunek jaki obraliśmy jest bardzo dobry.

Pod swoimi skrzydłami masz kilku chłopaków w różnym wieku, a tym samym na różnym poziomie wyszkolenia. Czy jednak wśród nich już teraz można upatrywać zawodnika, który w przyszłości będzie osiągał podobne wyniki jak Stoch, Kot, Kubacki czy Wolny? 
Ciężko powiedzieć na tym etapie, czy będą osiągać podobne wyniki. Każdy z nich jest inny, ale pracując z nimi niespełna rok wiem, że mają talent, a teraz muszą go rozwijać, a my, trenerzy, mamy im w tym jedynie pomóc. Jak wiemy, w Polsce mieliśmy wiele talentów i to większych niż Kubacki czy Kot, a skończyli ze sportem bardzo szybko.

Jakie cele (priorytety) stawiasz swoim podopiecznym na zbliżającą się zimę?
Dla moich chłopaków nie stawiam celów na sezon. Mają na razie bawić się skakaniem oraz przenosić przyzwoite skoki treningowe na zawody.
 


W ostatnim czasie dużo mówi się o złym stanie Średniej Krokwi w Zakopanem. A jakie jest twoje zdanie na ten temat? I czy coś się robi, aby zmienić stan tych skoczni?  
Ośrodek COS ostatnio podjął działania i zamontował nowe schody do podchodzenia na średnie skocznie, jednak nie jest to duże ułatwienie dla zawodników. Niestety dalej borykamy się brakiem wyciągu, który pozwolił by podopiecznym wykonywać większą ilość skoków na treningach. Podchodzenie niestety uszkadza sprzęt. Chodzi głowie o buty skokowe, które są bardzo drogie, bo koszt nowego obuwia waha się w granicach 360 euro. Dodatkowo wyjeżdżamy na treningi do Szczyrku, co również kluby bardzo obciąża finansowo. Mam jednak nadzieje, że przed sezonem zimowym uda się rozwiązać wszystkie problemy, bo wiem, że wyciąg przeszedł remont i jest lepiej przygotowany niż ten, z którego my korzystaliśmy.



Czy z perspektywy tego roku uważasz, że skoki narciarskie (czy też kombinacja norweska, która również jest Ci bliska) w Polsce bardzo się zmieniły? Jeśli tak, to czy na plus czy na minus?  
Widać duże różnice i jak dla mnie są one na duży plus. Jest dużo lepszy system szkolenia, którym kierują trenerzy zagraniczni. W tym roku nastąpiła bardzo ważna zmiana w kombinacji, która powinna już nastąpić przed olimpiadą w Soczi, gdy jeszcze sam uprawiałem tą dyscyplinę. Jestem pewien, że gdyby to nastąpiło w tamtym okresie,  to nie byłym teraz trenerem, tylko w dalszym ciągu byłbym czynnym zawodnikiem.

Po odwieszeniu nart na przysłowiowy kołek, nie zrezygnowałeś ze sportu, gdyż rozpocząłeś trenować kulturystykę. Powiedz jak wygląda teraz twój typowy dzień treningowy, a także sam trening. Jakie są najważniejsze różnice między tym skokowym treningiem, a tym teraz? 
Nie możemy tego nazwać kulturystyką. Przygotowuję się do zawodów fitness, czyli męska sylwetka. Występujemy na scenie w spodenkach, a nie slipkach i nasza muskulatura nie jest tak duża, jak zawodników kulturystki. W konkurencji, do której się przygotowuje, bardzo ważną rolę odgrywają proporcje.
Swój dzień rozpoczynam treningiem ze starszymi podopiecznymi, później odbywam swój własny trening i jadę na kolejny popołudniowy z młodszą grupą. Wracam do domu, przygotowuje posiłki i zazwyczaj kładę się spać.
Jeśli chodzi o  mój trening, to bardzo się różni od tego skokowego, bo jest on bardziej intensywny oraz skupiający się na budowaniu masy mięśniowej. W skokach, jak również w kombinacji, na to nie mogłem sobie pozwolić. Objętościowo jest go mniej niż w dwuboju, ale jest on bardziej wyczerpujący.

Zarówno w skokach, jak i teraz w kulturystyce, musisz trzymać specjalną dietę. Jak ona teraz wygląda i czym się różnią od tej w skokach? 
Dieta w dużej mierze różni się objętościowo. Moje posiłki są dużo większe niż te spożywane w skokach narciarskich. Na czas budowania masy mięśniowej, posiłki w dużej mierze składają się z   węglowodanów oraz białka. Przez dzień spożywam takich trzy. Pierwszy posiłek składa się tylko z białka i tłuszczy, który nie obciąża kortyzolu oraz nie powoduje dużego wyskoku glukozy we krwi. Energia dostarczana jest wolniej i pozwala ona spokojnie przetrwać kilka godzin bez jedzenia i spadku energii.

Jak wygląda twój przykładowy dzień pod względem jedzenia?
Posiłki jakie spożywam nie są jakoś urozmaicone, chodź staram się nie wprowadzać monotonni. Dzień zaczynam zazwyczaj od jajek, czyli śniadania białkowo-tłuszczowego, później dwa kolejne posiłki to np. filet z indyka, kasza jaglana, warzywa oraz najlepszy olej kokosowy nierafinowany jak dla mnie, czyli WRC Fit Line. Kolacja jest na słodko, czyli płatki owsiane z suszonymi owocami, białkiem serwetkowym oraz masłem orzechowym WRC Fit Line. Taka kolacja powoduje u mnie wyskok serotoniny, czyli hormonu szczęścia, i mój organizm się lepiej regeneruje oraz szybciej zasypiam.
Kulturystyka wiąże się z nabraniem masy. Ile teraz ważysz i jaki jest twój cel wagowy?  
Obecnie ważę 82 kg a moim celem jest osiągniecie wagi około 90 kilogramów. Na zawodach moja waga musi wynosić maksymalnie 78 kg.

Dlaczego taka rozbieżność między tą wagą, którą chcesz osiągnąć, a tą na zawodach?
Duża rozbieżność mojej wagi spowodowana jest nabieraniem masy mięśniowej, czyli dodatnim bilansem kalorycznym, co jest spowodowane nabraniem tkanki tłuszczowej. Niestety nie da się nabrać masy mięśniowej bez otłuszczenia się. Taki etap dla przeciętnej osoby powinien trwać do momentu zadowalającego otłuszczenia. Jeżeli osoba nie jest zadowolona ze swojej sylwetki, to powinna zacząć redukcje i wprowadzić ujemny bilans kaloryczny.

Jakie masz plany związane z kulturystyką – starty w zawodach czy może trenowanie innych pod tym kątem? 
Moim celem jest start w marcowych Mistrzostwach Polski federacji NAC. Obecnie mocno trenuje, jednak w dużej mierze wszystko będzie zależeć od  mojego zdrowia, ponieważ dość często mam problemy z obręczą barkowa. Kolejną przeszkodą może być moja sytuacja finansowa. Obecnie wspiera mnie firma WRC Fit Line, za co jestem jej bardzo wdzięczny.
Źródło: informacja własna
fot.: facebook.com/official.andrzejgasienica
 




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    1667



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024