START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Unihokej
Unihokej. Młodość w natarciu
 dodano: 14 Stycznia 2018    (źródło: M. Zubek www.podhaleregion.pl)

 Ostatnie w sezonie zasadniczym rozgrywek ekstraklasy kobiet nowotarskie derby zakończyły się dosyć niespodziewanym rozstrzygnięciem. Aktualny wicemistrz Polski, zespół MMKS Podhale I oparty na doświadczonych zawodniczkach musiał i to dwukrotnie uznać wyższość swoich młodszych koleżanek z MMKS Podhala II.


 Pierwsze starcie trzymało w napięciu, od pierwszej do ostatniej minuty. Jego zwycięzcę wyłoniła dopiero dogrywka.
 
Po wyrównanych, pierwszych kilku minutach z czasem zaczęła się uwidaczniać przewaga pierwszej drużyny Podhala. Tyle że nie miała ona przełożenia na wynik, bowiem świetną partię w bramce rywalek rozgrywała Paulina Młynarczyk.
 
Wydawało się, że podopieczne Jacka Michalskiego „złamały” rywala między 51, a 53 minutą kiedy w odstępie 76 sekund zdobyły kolejno dwa gole i odskoczyły na dwubramkowe prowadzenie (3:1).
 
Tymczasem ostatnie 3 minuty to była popisowa gra młodziutkiej ekipy Arkadiusza Pysza. Wiatru w żagle dał jej mocno przypadkowy gola Zuzanny Krzystyniak, po której uderzeniu piłeczka rykoszetem przelobowała bramkarkę . A potem oglądaliśmy „show” Dominiki Buczek. Liderka „dwójki” która przez całe spotkanie była skrupulatnie pilnowana przez rywalki, najpierw wypracowała wyrównująca bramkę zdobytą przez Annę Osmalę, a 7 minucie dogrywki przeprowadziła indywidualną akcję na wagę pierwszego w historii zwycięstwa nad lokalnym przeciwnikiem.
 
- Przegraliśmy na własne życzenie. Przez całe spotkanie mieliśmy olbrzymią przewagę, w strzałach czy też kreowaniu akcji bramkowych. Niestety nieskuteczność była naszą bolączką. A potem proste błędy w końcówce sprawiły, że mecz wymknął się spod naszej kontroli. Wiedzieliśmy że ze strony przeciwnika największe niebezpieczeństwo grozi nam ze strony Dominiki Buczek. I tak też było. Dominika to wielki talent i myślę, że sporo może osiągnąć w tym sporcie. Mimo przegranej muszę podziękować swoim zawodniczkom, przede wszystkim za to, że potrafią cieszyć się grą. Bo o to w tym chodzi, żeby czerpać z gry satysfakcję – przyznał trener Podhala I, Jacek Michalski.
 
- Przede wszystkim cieszę się ze zwycięstwa i dwóch punktów, które zapewniły nam drugie miejsce w tabeli, co było naszym celem minimum na sezon zasadniczy. Co do meczu to bardzo źle zagraliśmy w drugiej tercji i gdyby nie Paulina w bramce, to mogło być po meczu. Chwała dziewczynom, że potrafiły podnieść się z trudnej sytuacji i odwrócić losy meczu – ocenił trener Podhala II, Arkadiusz Pysz.
 
 
 
W rewanżu również działo się wiele. Jego scenariusz zmieniał się wielokrotnie. Lepiej zaczęło Podhale II, które po 25 minutach prowadziło 3:1. Wystarczyło jednak kolejnych niespełna 10 minut i to Podhale I wyszło na prowadzenie 4:3. Taki wynik utrzymywał się do 46 min. Wtedy kolejny pokazał się duet Osmala – Buczek, który doprowadził do remisu. Podhale II poszło za ciosem i po upływie kolejnych 3 minut objęło prowadzenie za sprawą Gabrieli Pysz. Końcówka nerwowa. Posypały się kary. Podhale I zagrało va banque, wycofał bramkarkę i… straciło dwa gole, które definitywnie rozstrzygnęły losy tego spotkania.
 
- Mecz bardziej wyrównany niż pierwszy, ale mieliśmy mniej sytuacji bramkowych. W drugiej tercji wróciliśmy do gry, a w trzeciej o wyniku zadecydowała kontrowersyjna sytuacja. Nasz bramkarz został staranowany, uderzony w głowę, piłka się odbiła, żadna z moich zawodniczek jej nie wybiła, a przeciwnik posłał ją do siatki. To był przełomowy moment meczu. Zaczęły się pyskówki, wykluczenia – ocenił Michalski.
 
MMKS Podhale II Nowy Targ – MMKS Podhale I Nowy Targ 6:5 po dogrywce (1:2, 1:1, 3:2; 1:0) i 7:4 (2:1, 1:3, 4:0)
 
Bramki: I mecz: Kowalczyk 2, Gajewska, Z. Krzystyniak, Osmala, Buczek – Białoń 2, Fuła, Rokicka. II mecz: Florczak 3, Buczek, Z. Krzystyniak, Osmala, Pysz – Fuła 2, Rokicka, Siuta
 
MMKS Podhale II: Młynarczyk (Hobot) – Florek, Florczak, Kłak, Mamak, Gruszczak, Kowalczyk, Z. Krzystyniak, Pysz, Buczek, Pudzisz, Majerczak, Osmala, Gajewska, Timek.
 
MMKS Podhale I: Jachymiak – Grynia, Piekarczyk, Siuta, Fuła, Bugajska, M. Krzystyniak, Rogala, Kubowicz, Węgrzyn, Rokicka, Jasion, Białoń




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    1509



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024