Pożytek dla zdrowia, przyjemność i korzyść dla potrzebujących pomocy. Takie cele przyświecają co roku Biegowi po(d) Choinkę i akcji charytatywnej „Serce za serce”. Kolejne edycje sportowo-rekreacyjnej imprezy połączonej z akcją charytatywną to efekt współpracy Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej i Nadleśnictwa Nowy Targ. Tegoroczna edycja była już czwartą.
W mroźne sobotnie przedpołudnie, na terenie obiektu edukacyjnego Nadleśnictwa w Borze Nowotarskim, spotkali się biegacze, miłośnicy marszów i marszobiegów oraz amatorzy ruchu na świeżym powietrzu. Główny bieg został poprzedzony marszobiegiem – jego trasę pokonali podopieczni Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną „Chatka" oraz Środowiskowego Domu Samopomocy „Promyk”. Wkrótce na starcie stanęła ponad dwudziestoosobowa grupa uczestników rekreacyjnego marszu. Dziesięć minut później do biegu ruszyło ponad 80 zawodników.
Zwyciężył Jan Wydra- biegacz z Mszany Dolnej, uzyskując czas 17 minut 51 sekund.W IV edycji nie dali się wyprzedzić zawodnicy z drugiej strony Gorców, bo drugi czas należał do debiutującego w Biegu pod choinkę kolejnego mszanina, Piotra Kity.
Natomiast najszybszą kobietą była Karolina Dul z czasem 21 minut 20 sekund. O bezpieczeństwo zawodników zadbali studenci ratownictwa medycznego Podhalańskiej Uczelni, działający w kole naukowym „Ratownik”.
Nagrodami dla zwycięzców były medale i statuetki. Piątka najszybszych kobiet i mężczyzn mogła zabrać do domu także przygotowane przez leśników choinki. 25 pachnących drzewek zostało ponadto rozlosowanych wśród pozostałych uczestników marszu i biegu.
Studentki i studenci turystyki i rekreacji Podhalańskiej Wyższej prowadzili podczas zawodów animacje dla wszystkich zgromadzonych oraz pomagali przy wydawaniu posiłku regeneracyjnego, zafundowanego przez Rancho Lot. W akcję włączyli się też inni sponsorzy.
Biegowi pod choinkę tradycyjnie towarzyszyła akcja charytatywna „Serce za serce”. Jej pomysłodawczynie to dr Małgorzata Wesołowska oraz Iwona Hodorowicz z „Podhalanki”. W tym roku dla Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną „Chatka" udało się uzbierać 1.120 zł, a dla Środowiskowego Domu Samopomocy „Promyk” mnóstwo artykułów spożywczych i szkolnych.