Unihokeiści Gorący Potok Szarotka Nowy Targ finałową serię z MUKS Zielonka rozpoczęli od dwóch wyjazdowych porażek. Tym samym aby sięgnąć po 12 w historii tytuł mistrza Polski nowotarżanie muszą wygrać trzy mecze z rzędu.
Pierwsze starcie na boisku rywala Szarotka przegrała 2:3, drugie aż 1:9
– Pierwszy mecz był dość wyrównany. Stawialiśmy opór, niewiele brakło żeby pokusić się o zwycięstwo. W drugim meczu zabrakło nam wielu rzeczy. Zagraliśmy po prostu słabo, rywal był lepszy pod względem fizycznym, organizacyjnym, mentalnym. Jedyny pozytyw tego weekendu jest taki, ze przez wiele absencji w składzie szanse na debiut w finale mistrzostw polski dostali nasi juniorzy młodsi – mówi gracz Szarotki Łukasz Chlebda, który nie traci nadziei na odwrócenie finałowej rywalizacji – Przeanalizujemy ostatnie mecze, postaramy się wyeliminować błędy. Wierze głęboko w to, że jako drużyna zbierzemy się mocno do kupy i pokażemy w najbliższą sobotę, że stać nas na więcej niż to co zaprezentowaliśmy w ostatni weekend. Złoty medal nadal jest w zasięgu – przekonuje doświadczony zawodnik.
Mecz sobotni rozpocznie się o godzinie 19. Ewentualne niedzielne starcie (pod warunkiem wygranej w sobotę Szarotki) przewidziano na godzin 16.