********

 

 
 
Zawody w Sjusjoen były dla norweskiego sztabu szkoleniowego okazją do przeglądu kadr. Wnioski? Starszy mistrzowie trzymają się mocno. Cztery czołowe lokaty zajęli bowiem złoci medaliści igrzysk olimpijskich z Pekinu. Wygrał Tarjei Boe, który o 17 sekund wyprzedził Sturlę Laegreida - obaj jako jedyni z czołówki strzelali bezbłędnie. Trzecie miejsce ze stratą 21 sekund zajął Vetle Christiansen, który spudłował raz. Dwie karne rundy biegał Johannes Boe, co kosztowało go miejsce na podium. Do swojego starszego brata stracił pół minuty.
 
Z zawodników zaplecza reprezentacji Norwegii najlepsze wrażenie zrobił Endre Stroemsheim, który uplasował się na piątym miejscu. Szósty był wielokrotny mistrz świata juniorów Martin Nevland, na siódmym i ósmym miejscu finiszowali dobrze dysponowani biegowo Johannes Dale i Alexander Andersen, którzy walczą o miejsce w składzie na zawody Pucharu Świata w Kontiolahti zwolnione przez pauzującego z powodu choroby serca Siverta Bakkena.
 
Na starcie obok licznej reprezentacji Norwegii stanęła również kadra Polski. Najlepiej z grona podopiecznych trenera Rafała Lepela spisał się Andrzej Nędza-Kubiniec. Doświadczony Polak strzelał bezbłędnie i bardzo długo utrzymywał miejsce w ścisłej czołówce zawodów. Do trzeciej dziesiątki osunął się dopiero, gdy na mecie pojawiać zaczęli się czołowi reprezentanci Norwegii. Ostatecznie ze stratą 2 minut i 11 sekund do Tarjei Boe sklasyfikowano go na 30. pozycji.
 
Najlepszy czas biegu z Polaków uzyskał Grzegorz Guzik, który jednak pokonywał dodatkowe 300 metrów po dwóch pudłach na pierwszym strzelaniu. Na mecie dało mu to 40. miejsce. Dwukrotnie spudłował również Konrad Badacz z tą różnicą, że oba niecelne strzały przydarzyły mu się w stójce. Najmłodszy z kadrowiczów zajął 48. pozycję. Marcin Zawół z trzema karnymi rundami na koncie był 60., dwie lokaty niżej ukończył bieg Jan Guńka, który zaliczył cztery pudła.
 
 

 

WYNIKI