Popis Uldala, Nędza-Kubiniec w trzeciej dziesiątce

Ostatniego dnia Pucharu IBU w Ridnaun rozegrano mass start 60. Tak jak w poprzednich biegach czołowe role odegrali Norwegowie. Wśród nich najlepszy tym razem był Martin Uldal. Z niezłej strony zaprezentował się Andrzej Nędza-Kubiniec, który zajął 24. miejsce.

 

Niedzielny bieg był popisem Martina Uldala, który po trzech bezbłędnych strzelaniach miał kilkadziesiąt sekund przewagi nad resztą stawki. Podczas ostatniej wizyty na strzelnicy spudłował raz, ale było to już bez znaczenia dla losów wygranej, zwłaszcza że rywale też pudłowali. Uldal do mety dotarł z przewagą ponad pół minuty nad Erlendem Bjoentegaardem. Dla 21-latka to druga wygrana w sezonie - przed dwoma tygodniami był najlepszy w biegu pościgowym w Idre.

 

Jedynym zawodnikiem który jakkolwiek był w stanie przeciwstawić się Norwegom znów był Lukas Fratzscher. Niemiec po raz drugi w sezonie stanął na najniższym stopniu podium. Podobnie jak Bjoentegaard spudłował trzykrotnie i stracił do doświadczonego Norwega 11 sekund. Za podium uplasowali się kolejni reprezentanci Norwegii: Martin Nevland, Aleksander Andersen oraz lider klasyfikacji generalnej Endre Stroemsheim. Najsłabiej spisał z całego zespołu się zwycięzca sobotniego biegu pościgowego Mats Oeverby, który był dopiero dwunasty.

 

Andrzej Nędza-Kubiniec mógł się pochwalić jednym z najlepszych strzelań w stawce. Na karnej rundzie meldował się tylko raz - podczas pierwszego strzelania. Później systematycznie odrabiał kolejne pozycje i na metę wbiegł jako 24. w kolejności. Pucharowe punkty wywalczył również Wojciech Skorusa, który z dwoma pudłami na koncie zajął 38. pozycję. Z kolei Wojciech Filip oddał trzy niecelne strzały i sklasyfikowany został na 53. lokacie.