Vetle Sjastad Christiansen oraz Ingrid Landmark Tandrevold zwyciężyli w supermikście rozgrywanym w ramach Pucharu Świata w Pokljuce. Duet z Norwegii wyprzedził Francuzów oraz rewelacyjnych Szwajcarów. Andrzej Nędza-Kubiniec i Anna Mąka wywalczyli drugie najlepsze miejsce w historii startów reprezentantów Polski w tej konkurencji.
Sztab szkoleniowy reprezentacji Norwegii dał w niedzielę odpocząć trzem zawodnikom, którzy w Pokljuce stawali na indywidualnym podium. W żadnej z dwóch sztafet nie znalazła się również wracająca do rywalizacji Marte Olsbu Roeiseland. Teoretycznie należałoby więc mówić o osłabieniu szans norweskich drużyn na zwycięstwa w niedzielnej rywalizacji. W praktyce Vetle Christiansen i Ingrid Tandrevold okazali się za mocni dla reszty stawki. Oboje zaprezentowali świetną formę biegową, a do tego strzelali najlepiej spośród wszystkich duetów. Łącznie zanotowali pięć pudeł, kapitalną dyspozycję strzelecką prezentowała zwłaszcza Tandrevold, która dobierała tylko raz.
Złożyło się to na zwycięstwo z przewagą aż 41 sekund nad sztafetą Francji. Antonin Guigonnat i Lou Jeanmonnot oddali w sumie sześć niecelnych strzałów i nieznacznie pokonali największą niespodziankę pierwszej niedzielnej konkurencji w Pokljuce, czyli Szwajcarów. Niklas Hartweg i Amy Baserga mają za sobą sporo świetnych startów w kategoriach juniorskich i coraz śmielej zaczynają sobie radzić w Pucharze Świata. W pewnym momencie wyszli nawet na prowadzenie, mimo ośmiu pocisków wywalczyli pierwsze podium dla Szwajcarii w tej konkurencji.
Swoje rekordowe osiągnięcia uzyskały również drużyny Finlandii (4. miejsce), Japonii (8. miejsce) czy Mołdawii (9. miejsce). Na przeciwległym biegunie znaleźli się Niemcy, dla których 13. pozycja wywalczona przez Justusa Strelowa i Janine Hettich jest najgorszym rezultatem w historii.
Tuż przed Niemcami finiszowali Biało-Czerwoni. Andrzej Nędza-Kubiniec i Anna Mąka uniknęli wpadek na strzelnicy i całkiem nieźle poczynali sobie na trasie. Dzięki temu na ostatnie strzelanie Mąka zameldowała się na dziewiątym miejscu. Bezbłędne strzelanie mogło zapewnić lokatę w czołowej ósemce, po dwóch dobieranych strzałach Polka dotarła do mety jako dwunasta. Lepszy wynik Biało-Czerwoni zanotowali tylko raz - w lutym 2019 roku w Soldier Hollow Kinga Zbylut wespół z Nędzą-Kubińcem finiszowali na 9. lokacie.