Nie żyje Marek Mily. 54-letni Słowak w sezonie 1999-2000 reprezentował barwy Podhala Nowy Targ, grając na pozycji bramkarza.
Mily zginął w tragicznym wypadku drogowym, do którego doszło w sobotni wieczór po ósmej we wsi Haniska koło Preszowa. Według strażaków, którzy przybyli na przejazd kolejowy, został złapany i zabity przez pociąg towarowy
Mily oprócz występów w Podhalu, trenował bramkarzy w klubie z Sanoka, a także był trerem podczas letnich obozów w Hokejowej Szkole Ziętary
Informacja pochodzi z portalu Hokej.Net.