Rajd Tatrzański 2006
 Powróćmy jeszcze raz do  OIMP w Trialu.
Jak już wcześniej mówiliśmy  Faworytami XI iXII rundy byli nowotarżanie  Tadeusz Błażusiak i Przemysław Kaczmarczyk. Tadeusz Błażusiak  w sobotę i niedzielę zajął 1 miejsce a Przemysław Kaczmarczyk zajął odpowiednio 5 i 4 miejsce pomimo grożnej kontuzji.
  W generalnej klasyfikacji Mistrezm Polski w 2006 roku został Tadeusz Błażusiak a Przemysław Kaczmarczyk wywalczył tytuł v-ce mistrzowski.
 W klasyfikacji generalnej Pucharu MACEC Przemyław Kaczmarczyk w Grupie "A"  zajął pierwsze miejsce indywidualnie a z Szymonem Pyzowskim również drużynowo uzyskali najweięcej punktów.
 W galerii przedstawiamy fotoreportaż z zawodów - Zdjęcia wykonał Łukasz Laskowski z agencji fotograficznej 3art : www.3art.dl.pl"


Tak swój  start skomentował Przemysłąw Kaczmarczyk:

"11/12 Runda Mistrzostw Polski te ostatnie zawody  kończą zmagania w klasyfikacji Generalnej MP. Rajd Tatrzański jak zwykle nie był łatwy. dla mnie rozstrzygnął się w pierwszym dniu.  Na czwartym odcinku podczas zjazdu ze stromego zbocza zaliczyłem kilkudziesięciu metrowy upadek wraz z motocyklem. Po trzydziestu minutach pracy ratowników GOPR kontynuowałem rajd, jednak i ja i motor byliśmy do niczego.
Następnego dnia było oczywiście jeszcze gorzej, co prawda  środki przeciwbólowe pomogły kontynuować rajd, ale spuchnięta prawa dłoń nie pozwalała skutecznie hamować.
Wynik 5 w sobotę i 4 w niedzielę to wszystko co w tej sytuacji udało mi się uzyskać w pełni mnie zadowala choć chciałbym w końcu wygrać na własnym podwórku. Rajd Tatrzański to koniec Mistrzostw Polski, ale nie koniec sezonu jeszcze dwie rundy Mistrzostw Słowacji gdzie zostaliśmy zaproszeni a najbardziej cieszę się, że zostałem powołany przez  PZM  na Trial  Narodów, Drużynowe Mistrzostwa Świata, które odbędą się końcem września we Francji. Tymczasem muszę się trochę podleczyć bo na razie spacer do toalety to ekstremalny wyczyn. Bardzo się cieszę ze startu w rajdzie mojego syna Oskara, który dzielnie walczył i pokonywał odcinki jakich na co dzień nawet bałbym się kazać mu trenować. Jechał wspaniale tylko tak dalej, trzymam kciuki."