Zakopane przegrało walkę o organizację klasycznych Mistrzostw Świata w 2013 r z Val di Fiemme, które otrzymało 8 głosów. Falun otrzymało 5 głosów a Zakopane 2. Oberstdorf i Lahti nie otrzymały ani jednego głosu. Gratulujemy Val di Fiemme.
Zakopane wprawdzie przegrało w Kapsztadzie walkę o organizację w 2013 roku mistrzostw świata w narciarskich konkurencjach klasycznych, ale członkowie delegacji miasta i Polski są pełni optymizmu. Oto, co naszemu portalowi powiedział w rozmowie telefonicznej Adama Małysz: "Trzymałem kciuki to mało powiedziane. Gorąco dopingowałem i chciałem pomóc - po raz pierwszy w życiu mówiłem publicznie po angielsku. Proszę mi wierzyć, że to było prawdziwe wyzwanie, bo zwykle posługują się nieźle językiem niemieckim. Jednak uznałem, że najważniejsze było to, by zgromadzeni na sali wiedzieli, że ja reprezentujący tu w Kapsztadzie polskich sportowców, jestem całym sercem za kandydaturą Zakopanego. Oczywiście, że jestem rozczarowany decyzją FIS, ale po tych kilkunastu minutach po górowaniu - pełen optymizmu. Tu w Kapsztadzie prowadziłem wiele rozmów i wszyscy mi powtarzali, że trzeba znów próbować. Zwykle udaje się za trzecim, czwartym a nawet piątym razem. Wiem, że to trudna decyzja dla władz miasta, ale będę gorąco namawiać Zakopane by nie rezygnowało i ponownie walczyło o tę imprezę, bo nie tylko potrafi robić wspaniałe zawody ale i ma niepowtarzalną atmosferę" - powiedział nasz najlepszy skoczek. Poproszony o ocenę prezentacji Zakopanego, Adam Małysz powiedział, że jego zdaniem była bardzo dobra. "Cała delegacja, powtarzam cała a podczas prezentacji dyrektor kandydatury Zofia Kiełpińska zrobiła niesamowitą robotę. Było profesjonalnie i z sercem. Jeszcze raz powtarzam - Polska, Zakopane musi walczyć. Wierzę, że wygramy. Górale to twardy naród i łatwo złamać się nie da" - powiedział w rozmowie telefonicznej z Kapsztadu Adam Małysz. Obecny w Kapsztadzie starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski powiedział: "Uważam, że Zakopane zaprezentowało się bardzo dobrze. Szkoda, że nie tylko walory organizacyjne i sportowe zadecydowały o przyznaniu nam tych mistrzostw. Moim zdaniem dużym sukcesem jest otrzymanie dwóch głosów. Przypomnę, że w 2006 nikt na nas nie głosował. W trzeciej turze przy jednym głosie wstrzymującym włoskie Val di Fiemme otrzymało 8, szwedzkie Falun 5 a Zakopane 2. Pozostali kandydaci czyli fińskie Lahti i niemiecki Oberstdorf nie dostali żadnego głosu. Szkoda, że się nie udało ale moim zdaniem trzeba walczyć dalej". (W poprzednich dwóch głosowaniach Zakopane otrzymywało po trzy głosy.)
Zastępca burmistrza miasta Wojciech Solik: "Oczywiści, że jesteśmy rozczarowani bo przecież chciałoby się po chwili pełnej napięcia ciszy na Sali usłyszeć +Zakopane+. Ale nie tracimy optymizmu. Dwa głosy dla Zakopanego, a niczego nie ujmując nic przeciwnikom - zero na przykład dla Oberstdorfu, pokazuje jak różny jest sposób spojrzenia członków komisji FIS. Oberstdorf to przecież świetna infrastruktura sportowa, a jednak my dostaliśmy dwa głosy. To daje motywację do działania i dalszej walki, którą zapewne podejmiemy"
|