Piłkarze Krakowskiej Wisły przebywali na czterodniowym mini zgrupowaniu w Zakopanem. Trenowali na najwyżej położnym w Polsce ( 925 m n.p.m.) boisku piłkarskim - obiekcie zakopiańskiego COS-u.
W galerii fotoreportaż z środowego treningu!!!!!
To już drugie w tym roku zgrupowanie kadry „Białej Gwiazdy” w Zakopanem. Poprzednie pod okiem Henryka Kasperczyka przeprowadzone zostało w czerwcu. Tym razem z trenerem Maaskantem do Zakopanego przyjechało 26 zawodników. Z głównego składu zabrakło tylko Andraża Kirma i Cezarego Wilka, którzy przebywali w tym czasie na zgrupowaniu polskiej reprezentacji. Byli to:
Bramkarze: Milan Jovanić, Filip Kurto, Mariusz Pawełek
Obrońcy: Serge Branco, Piotr Brożek, Gordan Bunoza, Osman Chavez, Erik Cikos, Cleber, Mateusz Kowalski, Michał Nalepa
Pomocnicy: Nourdin Boukhari, Łukasz Burliga, Michał Chrapek, Łukasz Garguła, Tomas Jirsak, Adrian Ligienza, Wojciech Łobodziński, Patryk Małecki, Dragan Paljić, Kamil Rado, Radosław Sobolewski
Napastnicy: Rafał Boguski, Paweł Brożek, Andres Rios, Maciej Żurawski
Ze starszymi kolegami trenowała trójka piłkarzy z Młodej Ekstraklasy: Adrian Ligienza, Michał Chrapek i Michał Nalepa.
„To z założenia bezpośrednie zaplecze pierwszej drużyny, ale czy będą brani pod uwagę w pierwszej kolejności - czas pokaże” powiedział szkoleniowiec.
Jak ocenił, założenia z jakimi Wisła jechała do Zakopanego zostały wypełnione. „Wykonaliśmy tu dobrą pracę w kierunku poprawienia zdolności wytrzymałościowej i taktyki. Trenowaliśmy codziennie po dwie godziny na boisku. Prócz ćwiczeń rozgrzewających i ogólnych były także mini mecze, w czasie których Robert Maaskant na bieżąco korygował błędy oraz instruował zawodników jak w danej akcji mają się zachowywać".
Niezwykle ważne były też zajęcia integracyjne. „Jest w drużynie teraz sporo nowych zawodników i takie spotkania bardziej towarzyskie są konieczne. Do tej pory nie było okazji, więc w Zakopanem postanowiliśmy to nadrobić. Byliśmy w górach w parku linowym i na paintballu. Skoro mowa o wyprawie w Tatry to nie wybiegaliśmy na Kasprowy Wierch jak niegdyś, ale wyjechaliśmy tam kolejką i pospacerowaliśmy na Beskid. Piękna pogoda sprawiła, że był to wspaniały relaks. Wycieczka się bardzo podobała zwłaszcza zagranicznym zawodnikom no i samemu trenerowi Maaskantowi" stwierdził szkoleniowiec.
Trener Robert Maaskant zadowolony był z pobytu i warunków jakie piłkarze zastali w Zakopanem. Wysoko ocenił także nowo wybudowane boisko piłkarskie ze sztuczną nawierzchnią tzw. „Plato" i możliwości do przeprowadzania różnorodnych zajęć terenowych. Nowy trener Wisły obiecał że kontynuować będzie tradycję corocznych przedsezonowch zgrupowań drużyny pod Tatrami.