Blisko 900 osób stanęło na starcie piątej edycji Skandia Maraton Lang Team w Bytowie. Jako pierwsi na mecie zameldowali się miłośnicy roweru z Parady Rodzinnej oraz z dystansu Mini. Łącznie na tych dwóch dystansach wystartowało aż pół tysiąca osób.
Na starcie Parady Rodzinnej pojawili się uśmiechnięci mieszkańcy Bytowa, którzy ochoczo zjawili się na nowo powstałym rynku by czynnie wziąć udział w największej imprezie kolarskiej, jaka do tej pory gościła w tym urokliwym mieście. Pokonanie kilku kilometrów wokół Bytowa przysporzyło wszystkim wiele radości.
Dystans Mini, choć również nie za długi, to odbywało się na nim już prawdziwe ściganie. Ponad 400 uczestników budziło zachwyt wśród kibiców. Od samego startu do przodu wyrwali młodzi adepci kolarstwa z miejscowego klubu Baszta Bytów. To oni nadawali ton rywalizacji, co było wspaniałym widokiem zwłaszcza, ze w barwach Baszty swoją karierę rozpoczynał Czesław Lang.
Wśród kobiet najlepsza okazała się Zofia Rzeszutek z Baszty Bytów, która uzyskała czas 1 godzina 6 minut i 46 sekund. Na mecie powiedziała: - Jestem bardzo zmęczona. Kilka podjazdów, a przede wszystkim piaski dawały mocno w kość.
Nieco ponad 55 minut potrzebowali na pokonanie trasy najlepsi mężczyźni. Wygrał mistrz Europy mastersów w wyścigu na szosie Dariusz Woźniak (Talvi Sport Szklarska Poręba), który pokonał na finiszu jednego z najbardziej utalentowanych kolarzy młodego pokolenia w Polsce, 16-letniego Kamila Małeckiego z Baszty Bytów. Trzeci był Bartosz Bejm z Corratec Team. Cała trójka wygrała wyścig w swojej kategorii wiekowej.
*******
Skandia Maraton Lang Team w Bytowie: Corratec króluje na Medio
Małgorzata Zellner i Bartosz Kołodziejczyk reprezentujący Corratec Team wygrali wyścig na dystansie Medio podczas Skandia Maraton Lang Team w Bytowie. Na starcie stanęło blisko 300 zawodników, którym dopisała przepiękna pogoda.
Rywalizacja na dystansie Medio to już nie przelewki a prawdziwe ściganie. Czesław Lang powiedział przed startem, że przyszykował trasę, po której sam kiedyś jeździł i na której trenował. Największa trudność sprawiały zawodnikom odcinki piaszczyste, gdzie można było stracić równowagę nad rowerem.
Od samego startu tempo było bardzo mocne, ale czołowa grupa nie topniała i liczyła wielu zawodników. Dopiero w drugiej części wyścigu nastąpiły ataki, a ten kluczowy gdy czołówka Medio dogoniła Grand Fondo. Wtedy to zamieszanie wykorzystał Bartosz Kołodziejczyk, który odjechał samotnie i na mecie uzyskał ponad minutę przewagi nad drugim zawodnikiem. Był nim triumfator z poprzednich edycji Mariusz Kozak (RMF FM Adrenaline), który na finiszu pokonał Michała Ziułka (BSA Pro Tour).
- Od zeszłego sezonu startuję na dystansie Medio, wcześniej ścigałem się na Mini. Jest to mój pierwszy sukces w kategorii Open na tym dystansie. Wykorzystałem moment w którym zjechaliśmy się z dystansem Grand Fondo i samotnie pomknąłem do mety - powiedział Kołodziejczyk.
Podobnie jak w poprzednich edycjach równych sobie na dystansie Medio nie miała Małgorzata Zellner. Drugą zawodniczkę pokonała aż o 5 minut, a była nią Karolina Perzanowska (BSA Pro Tour). Trzecia na mecie Elżbieta Wydrowska (PTU Eclipse BikeTires.pl) straciła ponad 8 minut, ale najważniejsze dla niej, że stanęła na podium.
|