Kolejną niespodziankę w rozgrywkach Pucharu Podhala sprawili reprezentanci B klasowego zespołu Delty Pieniążkowice, którzy w rozegranym w niedzielę meczu ćwierćfinałowym pokonali 2:1 grających w A klasie piłkarzy Granitu Czarna Góra.
Mecz toczył się pod znakiem optycznej przewagi Granitu, z której jednak niewiele wynikało. Świetnie w bramce Delty spisywał się Paweł Chorąży, który skapitulował tylko raz. W 32 min pokonał go strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Maciej Lichacz. To było trafienie, które dało prowadzenie drużynie z Czarnej Góry. Gospodarze wyrównali jednak jeszcze przed przerwą. W 40 min po kontrataku, na listę strzelców wpisał się Mateusz Gromczak, któremu asystował Paweł Szymusiak. Ten drugi był autorem decydującego o awansie do półfinału PP gola. W 66 min uderzył z woleja i piłka po odbiciu się od słupka wpadła do bramki.
- Awans do półfinału to zdecydowanie największy sukces w historii naszego klubu. Jesteśmy przeszczęśliwi – powiedział mocno uradowany prezes LSZ Delta Pieniążkowice Mirosław Łaś, którego podopieczni w pierwszych dwóch rundach także w rozmiarach 2:1 wyeliminowali kolejno Wiatr Ludźmierz i Orkan Raba Wyżna.
- Niewiele nam w tym meczu wychodziło. Mieliśmy mocno rozregulowane celowniki. Widać, po długiej zimowej przerwie nie mogliśmy się chyba obudzić. Gospodarze walczyli i ich ambicja został nagrodzona – przyznał gracz Granitu Andrzej Gogola.
Przypomnijmy, że wcześniej do półfinału Pucharu Podhala awansowały już Poroniec Poronin i Lubań Maniowy. Do rozegrania został jeszcze mecz Lubań Tylmanowa – Kotelnica Watra Białka Tatrzańska.
Delta Pieniążkowice – Granit Czarna Góra 2:1 (1:1)
0:1 M. Lichacz 32, 1:1 Gromczak 40, 2:1 Szymusiak 66. Sędziował Zbigniew Suwada.
Delta: P. Chorąży – Bobek, M. Chorąży, Majchrowicz (80 Bafia), Łabuda, Kusper, Gał (82 Baca), Stopka, Kowalczyk (83 Mateja), Szymusiak, Gromczak.
Granit: P. Gogola - P. Sarna, Czajkowski, Kiernoziak, J. Milon, M. Lichacz, A. Gogola, A. Pawlica, M. SArna, J. Sarna, Z. Milon (75 T. Lichacz).