Zakończyły się rozgrywki w lidze okręgowej. Wyjazdowym zwycięstwem w Rytrze 3:1 utrzymanie przypieczętowali sobie piłkarze NKP Podhala Nowy Targ. Niestety z ligą żegnają się gracze Jordana Jordanów, którzy szanse na uniknięcie degradacji zaprzepaścili porażką w Ujanowicach. Miłym akcentem sezon zakończyli piłkarze z Szaflar, który wygrali w Gorlicach.
Podhale aby być pewnym utrzymania bez względu na wyniki innych spotkań musiało w Rytrze zainkasować komplet punktów. Po pierwszej połowie nowotarżanie prowadzili 1:0 po trafieniu w 24 min Wronki, który wykorzystał zagranie z głębi pola od Ślusarka i wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Jednobramkowe prowadzenie utrzymywało się do 78 min gry. Wtedy Podhalanie stracili bramkę wyrównującą. Remis oznaczał, że NKP spadało na 11 miejsce w tabeli, które było pierwszym spadkowym (swoje mecze wygrały bowiem Victoria Korzenna oraz Gród Podegrodzie). Końcowe minuty to jednak zryw nowotarżan i kolejny przebłysk geniuszu Wronki. W 88 min wpisał się po raz drugi na listę strzelców, tym razem wykorzystując dogranie ze skrzydła W. Żółtka. Już w doliczonym czasie gry Wronka skompletował hat-tricka, wykorzystując rzut karny podyktowany za faul na Gołuchowskim.
- Myślę, że nasze zwycięstwo było całkowicie zasłużene. Poza fragmentami drugiej połowy, kiedy to gospodarze mocniej nas zaatakowali, to w zdecydowanej większości czasu gry przeważaliśmy. Po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić nie 1:0 na co najmniej 3:0. Po stracie gola, który był skutkiem błędu w kryciu, nie mając nic do stracenia postawaliśmy wszystko na jedną szalę. To dało efekt. Po raz kolejny o wygranej zadecydowały gole Patryka Wronki, trzeba jednak podkreślić rolę innych zawodników, którzy obsługiwali go świetnymi podaniami. Cieszymy się z utrzymania. To był nas cel i udało się go zrealizować. W Rytrze nie przegraliśmy 13 z rzędu spotkania. To najdobitniej dowodzi, że nasze utrzymanie nie było dziełem przypadku czy zasługą innych drużyn. Mocno przepracowana zima dała efekty – cieszył się po meczu trener NKP Krzysztof Leśniakiewicz.
Jordan aby myśleć o utrzymaniu musiał w Ujanowicach wygrać. Niestety podopieczni Marka Hodany przegrali to starcie 1:4 i po kilku sezonach przychodzi się im pogodzić z degradacją do klasy A.
- Przykro nam z tego powodu. Nie wiem co będzie dalej. Potrzeba trochę czasu i zastanowienia. Co do samego meczu to co prawda zaczął się on dla nas fatalnie, bo od straty gola, ale szybko na niego odpowiedzieliśmy trafieniem Sewioło. Kiedy zaczynaliśmy dominować na boisku, zupełnie nieodpowiedzialne zachował się Wróbel, który za atak na nogi rywala obejrzał w pełni zasłużoną czerwoną kartkę. To był jeden z kluczowych momentów. Grając w osłabieniu próbowaliśmy się przeciwstawić rywalom, ale nie wiele mogliśmy zdziałać. Definitywnie mecz rozstrzygnął w drugiej połowie, kiedy w ciągu 2 minut straciliśmy dwa gole – ocenił szkoleniowiec Jordana.
Szaflary rozgrywki zakończyły wygraną 3:1 na boisku lidera i zwycięzcy ligi Glinika Gorlice. Wynik meczu otworzył tuż przed przerwą Florian Kamiński. Po kwadransie gry drugiej połowy szaflarzanie prowadzili już 3:0 po dwóch trafieniach Mariusza Maciasia. Gospodarze honorowe trafienie zaliczyli w samej końcówce.
- W pełni zasłużona nasza wygrana. Zresztą wynik najdobitniej o tym świadczy. Po niemrawych kilku minutach z obu stron, w kolejnych już zdominowaliśmy wydarzenia na boisku, w pełni kontrolując to co nim się działo – podsumował trener LKS Szaflary Marek Majka, który potwierdził, że zostaje w klubie na nowy sezon.
Poprad Rytro – NKP Podhale Nowy Targ 1:3 (0:1)
Bramki dla Podhala: Wronka 24, 88, 90 z karnego.
Podhale: Kowalczuk – Dziurdzik, Bobek, D. Żółtek, W. Żółtek, K. Dudek (92 Sulka), Romanowski (46 Misiura), A. Dudek, Ślusarek (37 Świętek), Gardoń (75 Gołuchowski)
Glinik Gorlice – LKS Szaflary 1:3 (0:1)
Bramki dla Szaflar: F. Kamiński 44, Maciaś 47, 59.
Szaflary: Szczepaniec – Hajnos, Strama, Rusnak, Potoczak, P. Kamiński (71 Szulc), F. Kamiński (81 Czajkowski), Jarząbek, Kuranda, Maciaś (88 Olendzki), Marek.
AKS Ujanowice – Jordan Jordanów 4:1 (1:1)
Bramka dla Jordana: Sewioło 15.
Jordan: Sitarz (82 Oleksy) – Kołodziejczyk (50 Kulka), Hodana, Wójtowicz (75 Jochymek), F. Tyrpa, G. Tyrpa, D. Czubin (78 M. Czubin), Sewioło, Wróbel, Rączka, Sochacki.