Maniowianie nie dali najmniejszych szans rewelacji tegorocznej edycji pucharowych zmagań Delcie Pieniążkowice. Różnica czterech klas rozgrywkowych jaka dzieli oba zespoły uwidoczniła się na boisku. Gospodarzom zagrali ambitnie i z olbrzymią wolą walki, piłkarsko jednak ustępowali rywalom pod każdym względem. Zakończyło się na wygranej Lubania 6:0. Przy pierwszym trafieniu już w 3 min gry maniowian wyręczył jeden z obrońców Delty, który niefortunną interwencją pokonał własnego bramkarza. W 12 min na 2:0 podwyższył Dawid Leoniak, który dobił strzał Mateusz Bachledy obroniony przez Pawła Chorążego. W 30 min po raz trzeci do bramki Delty trafił głową z trzech metrów Krzysztof Ostachowski, a ostatnie trafienie przed przerwą było dziełem Roberta Karkuli, który precyzyjnym strzałem sfinalizował szybki kontratak swojej drużyny. Ten sam gracz wpisał się na listę strzelców tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie. Wynik ustalił w 82 min Bartłomiej Bukowski.

 

- Wypełniliśmy nasz obowiązek, jakim było wygranie tego spotkania i awans do finału. Szerzej nie ma co komentować tego spotkania – ocenił trener Lubania Marek Żołądź.

 

- Kończy się nasza przygoda z Pucharem. Porażka w półfinale z tak mocną drużyną jak Lubań nie zmąci naszej radości. Docierając tak daleko odnieśliśmy największy sukces w historii klubu. To dla nas powód do dumy. Staraliśmy się przeszkadzać rywalom na tyle ile mogliśmy. Szkoda, że z kontuzją grał nasz najlepszy zawodnik Mateusz Gromczak. Praktycznie nie mógł biegać. Chciał jednak pomóc drużynie i zagrać. Za to mu chwała – podkreślił po meczu prezes Delty Mirosław Łaś.

 

 

 

Dużo ciekawiej było w Tylmanowej, gdzie A klasowy Lubań wysoko zawiesił poprzeczkę Porońcowi Poroniec. Losy meczu rozstrzygnęły się w samej końcówce. W 85 min akcję dającą zwycięstwo i awans do finału poronian przeprowadził duet Józef Zasadni – Rafał Waksmundzki. We wcześniejszych fragmentach sytuacje bramkowe miały obie strony. W szeregach Lubania szczęścia brakował m.in. Sebastianowi Krupie, Marcinowi Udzieli, Markowi i Wojciechowi Noworolnikowi, których uderzenia były minimalnie niecelne. Z kolei dobrych okazji dla Porońca nie wykorzystali m.in. Maciej Ustupski, Mateusz Chrobak i Waksmundzki.

 

- Towarzyszy nam spory niedosyt bo przegraliśmy w samej końcówce. Kilku minut zabrakło nam do rzutów karnych, a te wiadomo zawsze są loterią i kto wie czy do nas nie uśmiechnęło by się szczęście. Trzeba oddać Poroncowi, że był piłkarsko drużyną zdecydowanie lepszą. My staraliśmy się grać przede wszystkim uważnie w defensywie i wyprowadzać groźne kontrataki. Poniekąd też taką taktykę wymusiła na nas sytuacja kadrowa. Nie mogliśmy skorzystać z juniorów, którzy dzień wcześniej grali mecz barażowy o awans do Małopolskiej Ligi. Z tego względu brakowało m.in. Filipa Piszczka, Mirka Podgórskiego. Nie grał też Marcin Talarczyk. Nie mieliśmy więc kim postraszyć z przodu – przyznał trener Lubania Sebastian Krupa.

 

- Cieszy wygrana i awans do finału. Styl nasze gry raczej ominąłbym szerokim łukiem. Zagraliśmy tak jak ostatnie mecze w lidze. Co z tego, że przeważaliśmy, posiadaliśmy olbrzymią przewagę w posiadaniu piłki, jak nasze akcje załamywały się 30 metrów przed bramką rywali. Mieliśmy spore problemy aby stworzyć sobie jakieś szczególnie klarowne okazję na gole. Mamy tydzień czasu aby przygotować się na spotkanie finałowe. Mam nadzieję, że wystąpimy w nim już w mocniejszym składzie. W tym tygodniu będziemy dopinać pozyskanie nowych zawodników. Ilu i jacy to będą gracze wyjaśni się po najbliższych treningach, na których ma się zjawić spora ich grupa. Na dziś mogę tylko potwierdzić pozyskanie Kuby Hładowczaka i Patryka Banaszkiewicza. Obaj Ci zawodnicy znajdą się w kadrze na mecz finałowy – powiedział trener Porońca Tomasz Rogala.

 

0:1 Majchrowicz samobójcza 3, 0:2 Leoniak 12, 0:3 Ostachowski 30, 0:4 Karkula 34, 0:5 Karkula 47, 0:6 Bukowski 82. Sędziował Mateusz Pietruch z Nowego Targu.

Delta: P. Chorąży – M. Chorąży, K. Bafia, Zasadni (70 Maśnica), Majchrowicz, Szymusiak, J. Bobek, W. Kowalczyk, Jopek (65 Mateja), Gromczak, Gal (83 T. Bafia)

Lubań: Hładowczak – Anioł, Gąsiorek, Hałgas, Gołdyn (55 Komorek), Górecki, Karkula, Świerzbiński, Bachleda (46 Jandura), Leoniak (46 Bukowski), Ostachowski.

 

0:1 Waksmundzki 85. Sędziował Zbigniew Suwada z Jabłonki. Żółte kartki: Pierchała, Michalik, Mateusz Noworolnik.

Lubań: Truchoń – Kasprzak, Michał Noworolnik, Pierzchała (70 Mateusz Noworolnik), M. Kwit, T. Udziela, M. Udziela, Michalik, W. Noworolnik, P. Ciesielka (56 P. Noworolnik), Krupa.

Poroniec: Gawron – Wszołek (86 Cudzich), Babik, Prokop, Barto, Zasadni, Chrobak, Czerwiec, Waksmundzki, Drobny, Ustupski (70 Drąg).