Kolejna środa upłynęła pod znakiem serii spotkań sparingowych z udziałem drużyn z naszego regionu, z różnych klas rozgrywkowych.
Tym razem obyło się bez większych niespodzianek, choć w pewnym stopniu można za nią uważać remis trzecioligowego Porońca z czwartoligową Iskrą Klecza Dolna. W pozostałych meczach wygrywały zespoły wyżej notowane w ligowej hierarchii. Wrażenie musi robić, efektowen zwycięstwo Podhal
Iskra Klecza Dolna – Poroniec Poronin 2:2 (2:0)
Bramki dla Porońca: Drąg 62, Waksmundzki 81.
Poroniec: Hładwczak (46 Gawron) – Czernecki, Babik, R. Drobny, Bartos – Zasadni (46 Wesołowski), Mroczka, Chrobak, Nowobilski (46 Piwowarczyk) – Waksmundzki, Gadzina (46 Drąg).
Po pierwszej połowie Poroniec przegrywał różnicą dwóch bramek. Straty, Podhalanie odrobili po przerwie. Gola kontaktowego zdobył w 62 min chytrym strzałem z rzutu wolnego, a w 81 min, jak się okazało, wynik meczu ustalił Waksmundzki, który sfinalizował indywidualną akcję Wesołowskiego.
- W pierwszej połowie niewiele nam wychodziło. W dodatku po dwóch stratach piłki w środku pola, daliśmy się skontrować, co skutkowało stratą przez nas dwóch bramek. Po przerwie już nasza gra lepiej wyglądała, na co duży wpływ mieli nowi zawodnicy, którzy pojawili się na boisku. Zresztą to już kolejne spotkanie, gdzie po przerwie zdecydowanie lepiej wyglądamy. Tak było w trzech wcześniejszych sparingach z Garbarnią, Halniakiem i Polonią. To na pewno świadczy o dobrym przygotowaniu fizycznym zespołu, co musi cieszyć. Co zaś tyczy się gry w defensywie, to ciągle, na skutek kontuzji, ktoś nam wypada z tej formacji. To się odbija na zgraniu. Widać, że brakuje zrozumienia, odpowiedniej asekuracji. Mamy jeszcze kilka dni do ligi, aby nad tym popracować – ocenił trener Porońca, Tomasz Rogala.
Szaflary – Wolski Lubań Maniowy 1:4 (1:3)
Bramki: F. Kamiński z karnego – Piszczek 2, Leoniak, Górecki.
Szaflary: Szczepaniec (46 Cisoń) – Kułach, Baboń, Marcin Rusnak (70 Rzepka), Czernik (46 Borowicz) – Marek (72 Maciej Rusnak), F. Kamiński, Hajnos, Maciaś – Joniak, Dygoń (46 Jarząbek)
Lubań: Okręglak – Jędrol, M. Noworolnik, Czubiak, Gołdyn – Piszczek, Górecki, Kuzieł, Kurnyta – Firek, Leoniak oraz Klimczak, Jandura, Labidi.
Pewne zwycięstwo Lubania, który po 30 minutach prowadził 3:0. Dwa gole dla nich zdobył przymierzany do gry Filip Piszczek (wychowanek Lubania Tylmanowa). Dwa kolejne dołożyli: Dawid Leoniak i Maciej Górecki. Bramkę dla gospodarzy zdobył z kolei F. Kamiński z rzutu karnego, po zagraniu ręką we własnym polu karnym jednego z rywali.
Dunajec Ostrowsko – NKP Podhale 0:15 (0:9)
Bramki: Świerzbiński 4, K. Dudek 3, Gąsiorek, Anioł, Janasik, Sulka, Hołyst, Misiura, A. Dudek, Gołuchowski.
Podhale: Bujak (46 Kowalczuk) – Dziurdzik, Mastalski, D. Żółtek, Bobek – K. Dudek, A. Dudek, Wąsik, Hołyst – Gołuchowski, Świerzbiński oraz Anioł, Gąsiorek, Janasik, Misiura, Augustyn, M. Sulka, Sowada.
Od pierwszych minut, jedyną niewiadomą były rozmiary zwycięstwa graczy z Nowego Targu. Już do przerwy prowadzili oni różnicą 9 (!) trafień. Kolejne sześć podopieczni Marka Żołędzia dołożyli po zmianie stron. Blisko połowę dorobku strzeleckiego NKP, wypracował duet Krystian Dudek – Sebastian Świerzbiński.
- Ktoś może powiedzieć, że z punktu widzenia szkoleniowego, takie mecze nic nie dają. Uważam, że wcale tak nie jest. Mogliśmy przez 90 minut poćwiczyć atak pozycyjny, który chcąc walczyć w każdym meczu ligowym o zwycięstwo, musimy mieć dopracowany. W Ostrowsku jest świetne boisko, które sprzyja takiej grze. Zespół starał się realizować pewne założenia, schematy, które trenujemy pod kątem rozgrywek ligowych. Graliśmy z polotem, agresywnie i dynamicznie. Rywale mimo, że mocno się starali, nie potrafili nas powstrzymać. Uczulałem chłopaków aby przez 90 minut gry, bez względu na wynik, starali się grać konsekwentnie i uważnie. To się udało, stąd tak wysoki wynik. Ciągle jesteśmy też na etapie selekcji. Powoli już mam w głowie osiemnastkę na pierwszy mecz ligowy. Wątpliwości, które mam, powinien rozwiać ostatni, sobotni sparing w Szczawnicy – podsumował trener NKP Marek Żołądź.
Kotelnica Watra Białka Tatrzańska – Bystry Nowe Bystre 4:0 (0:0)
Bramki: testowany II 55, Kuchta 60, P. Duda 70, Łojek 80.
Watra: Testowany I - Kowalczyk, Strama, Kostrzewa, testowany II - Duda, testowany III, Łojek, Chorążak - Zubek, Gacek oraz Rabiasz, Kuchta, Rabiański, Zubek, Truty, Dziubiasik, G. Bochnak.
Worek z bramkami rozwiązał się po przerwie. Autorem pierwszego gola był jeden z trójki testowanych przez Watrę graczy ze Słowacji. Kolejne trzy były autorstwa: Rafała Kuchty, Patryka Dudy i Pawła Łojka