START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Sporty motocyklowe
W Rajdzie Tatrzańskim bezapelacyjny triumf Czecha
 dodano: 5 Sierpnia 2013    (źródło: tekst M. Zubek www.podhaleregion.pl, fot Mateusz Głodek www.foto-glodek.pl)

strona: 1/2
1 2 

  Po raz 68 w historii, w weekend w Nowym Targu odbył się Rajd Tatrzański im. Kazimierz Jurkowskiego, stanowiący jednocześnie 9 i 10 eliminacje Indywidualnych Mistrzostw Polski oraz 3 i 4 rundę Puchar MACEC. Tradycyjnie już baza wyścigu usytuowana była pod Długą Polaną, a trasa wiodła przez mieszczące się wokół, górzyste, lesiste tereny.
 


 
 
Organizatorzy przygotowali 10 odcinków tzw. jazdy obserwowanej. Dziewięć z nich, znajdowało się w terenie, gdzie na zawodników czekały wąwozy, strome podjazdy i zjazdy, wystające głazy czy też korzenie. Ostatni odcinek z kolei, w bazie rajdu, składał się ze sztucznych przeszkód m.in. w formie wraków samochodów, przyczep, czy olbrzymiej opony.
 
Rywalizacji motocyklistów towarzyszyła piękna, słoneczna pogoda, choć lejący się z nieba żar dawał się im mocno we znaki. Na pokonanie trzech pętli wyznaczony był limit 5 godzin, z tymże pierwszą z nich trzeba było pokonać w czasie 2,5 godzin.
 
- Poziom trudności uważam za umiarkowany, aczkolwiek miejscami trasa była zdradliwa. Najlepsi zawodnicy większych problemów nie mieli, ale Ci mniej zaawansowani, musieli mocno się „spiąć" aby przebrnąć całość trasy w wyznaczonym limicie. Duże kłopoty sprawił zawodnikom odcinek na placu. Wbrew pozorom nie jest tak łatwo wyskoczyć na samochód i się z niego nie ześlizgnąć. Sporo zawodników potraciło tam punkty – ocenił jeden z organizatorów zawodów i budowniczy trasy, trener AMK Gorce Rafał Luberda.
 
W grupie A ostrzono sobie apetyty na rywalizację reprezentanta gospodarzy Gabriela Marcinowa z liderem klasyfikacji generalnej Czechem Jirzi Svobodą. Nowotarżanin trzy wcześniejsze eliminacje wygrywał i w przypadku gdyby, i tym razem dwukrotnie stanął na najwyższym stopnia podium, mógłby się zrównać punktowo z liderem. Tym razem jednak Svoboda był poza zasięgiem wszystkich. W sobotę przywiózł z całej trasy ledwie 8 punktów karnych, dzień później jeszcze mocniej „wyśrubował" wynik, kończąc przejazd z 2 punktami karnymi. Zresztą kolejność na podium była w obu dniach identyczna. Drugie miejsce dla Marcinowa, trzecie dla jego kolegi klubowego, Michała Łukaszczyka.
 
- Svoboda potwierdził klasę. Był niesamowity. Rzadko kiedy zdarza się aby przejechać pętlę na 0, a jemu to udało się w niedziele dwukrotnie. Tym samym praktycznie zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej. Tylko jakiś nieszczęśliwy splot wydarzeń w dwóch ostatnich rundach w Szklarskiej Porębie, mógłby go pozbawić tytułu. Marcinów się starał, ale tym razem nie miał zbytnio argumentów aby powalczyć ze Svobodą. W sobotę mógł nawet przegrać z Michałem Łukaszczykiem, gdyby ten nie popełnił na ostatnim odcinku prostego błędu. Kosztował on go 5 punktów karnych, które okazały się decydujące w końcowym rozrachunku – przyznał Luberda.
 
Sam Luberda zdominował rywalizacje w grupie B, gdzie dwukrotnie zwyciężył ze swoim najgroźniejszym rywalem, krakowianinem Tomaszem Hajdukiem. W niedziele, mimo jazdy z kontuzją, zdublował resztę stawki. Ukończył trzecią pętle w momencie gdy reszta zawodników jeszcze rywalizowała na drugim „okrążeniu".
 
- Wydawało się, że w niedziele nie wystartuje. Dzień wcześniej dosyć poważnie uszkodziłem nogę. Zażyłem jednak środki przeciwbólowe i doszedłem do wniosku, że jeżeli przejadę pierwszą pętle, to i dwie następne też przebrnę. Zacisnąłem zęby i poszło nadspodziewanie dobrze – przyznał zwycięzca.
 
W grupie C bez niespodzianki. Tradycyjnie, zwyciężył dwukrotnie, weteran polskiego trialu , zawodnik AMK Gorce, Bogusław Sięka. W pierwszym dniu wyprzedził na podium kolejno Jacka Żiraldo (AMK Gorce) oraz Piotra Ryncarza (SMOK Kraków), a dzień później Tomasza Siaśkiewicza (AMK Gorce) i ponownie Żiraldo.




strona: 1/2
1 2 
«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    1656



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024