Kilkanaście lat kibice w Maniowach czekali na zwycięstwo w inauguracji nowego sezonu i wreszcie się doczekali. Lubań po bardzo dobrej grze pokonał Barciczankę i patrzy z optymizmem w przyszłość. Nie można jednak pominąć kilku poważnych błędów jakich dopuścili się piłkarze z Maniów, najważniejsze jest jednak zwycięstwo, humory przy Gorczańskiej się bardzo poprawiły.
Wolski Lubań Maniowy 3-2(2-1) Barciczanka Barcice
Bramki: 8’ Karkula, 41’ samobójcza, 63’ Kuziel – 45+2’ Baran,
Sędziowali: Paweł Gądek- Grzegorz Wroński, Mariusz Giża
Żółte Kartki: Kurnyta, Darowski -
Lubań: Okręglak- Jędrol(46-Noworolnik), Czubiak, Darowski, Gołdyn- Kuziel, Górecki(90-Jandura), Karkula(73-Ostachowski), Wardęga(46-Firek)- Piszczek, Kurnyta
Barciczanka: Zwoliński- A.Zawiślan, Jawczak, Kudryk, Baran- Marczyk, T.Zawiślan, Marczyk, Zygmunt- Tokarczyk, Krupa
Sytuacje bramkowe:
Gol 1-0! 8’ Karkula z rzutu wolnego z 25 metrów idealnie przymierzył nad murem, bramkarz bez szans.
30’ M.Marczyk po strzale z 30 metrów z rzutu wolnego ostemplował poprzeczkę.
Gol 2-0! 41’ Szybka kontra Lubania. Karkula dośrodkował z prawej flanki w pole karne, Piszczek próbował dojść do futbolówki, uprzedził go jednak Kudryk i zamiast wybić piłkę na rzut rożny trafił do własnej bramki.
Gol 2-1! 45+2 Baran uderzył z 30 metrów, piłka odbiła się przed interweniującym bramkarzem i wpadła do siatki.
50’ Karkula huknął z 30 metrów, bramkarz z trudem sparował piłkę przed siebie.
57’ Gol 2-2! M.Marczyk zagrał w uliczkę do Krupy, ten bez skrupułów wykorzystał podanie.
63’ Gol 3-2! Piszczek dośrodkował wzdłuż pola karnego, Kuziel strzałem głową przelobował bramkarza po długim rogu.
78’ Po błędzie całej defensywy Lubania w znakomitej sytuacji znalazł się Krupa, trafił jednak w słupka mając przed sobą praktycznie pustą bramkę.
83’ Gołdyn zagrał na piąty metr, Ostachowski doszedł do piłki i mocno uderzył, golkiper uratował jednak zespół przed stratą kolejnego gola.