Nie zwalniają tempa w rozgrywkach małopolskiej III ligi piłkarski Rysów Bukowina Tatrzańska. W ramach czwartej kolejki spotkań podopieczne Pawła Podczerwińskiego w meczu wyjazdowym rozgromiły najsłabszą w lidze drużynę Prądniczanki Kraków 6:0. Po tej wygranej Rysy awansowały na drugie miejsce w tabeli.
Losy meczu rozstrzygnęły się praktycznie już w pierwszych 20 minutach gry, kiedy Rysy prowadziły różnicą trzech bramek. Wynik otworzyła w 8 min Dominika Martinczak, która po podaniu od Aleksandry Kukuczki z 25 metrów przelobowała bramkarkę Prądniczanki. W 11 min Weronika Ślęczek ambitnie wślizgiem wygarnęła piłkę jednej z rywalek, dograła ją do Aleksandry Misiury, która z bliska dopełniła formalności. Misiura w 18 min drugi raz wpisała się na listę strzelców, tym razem sprytnym technicznym strzałem po dośrodkowaniu Danuty Jaróg z lewej strony boiska. Do przerwy wynik ustaliła w 38 min Iwona Jurek, która po podaniu od Katarzyny Pańszczyk wygrała starcie jeden na jeden z bramkarką.
Po zmianie stron bukowianki dołożyły jeszcze kolejne dwa trafienia. W 41 min Misiura, zrewanżowała się Jaróg podaniem, a ta uderzyła z powietrza nie do obrony. Okrasą meczu był ostatni gol zdobyty w 63 min przez Jurek, kapitalnym uderzeniem z woleja. Chwilę później zawodniczka Rysów wdała się w... bójkę z jedną z rywalek. Obie krewkie zawodniczki, arbiter z trudem rodzielił, po czym pokazał im czerwone kartki.
- Cieszy kolejne zwycięstwo i trzy punkty na koncie. Martwi skuteczność bo tak naprawdę powinniśmy wygrać różnicą przynajmniej trzykrotnie większą. Misiura, Jurek, Martinczak i Jaróg nie wykorzystały łącznie 12 sytuacji sam na sam z bramkarką przeciwnika, która bezwzględnie mimo sześciu puszczonych goli, była najlepszą zawodniczką meczu. Po tym zwycięstwie awansowaliśmy na pozycję wicelidera. Nie popadamy jednak w huraoptymizm. Natrudniejsze mecze dopiero przed nami – podsumował trener Rysów, Paweł Podczerwiński.
Prądniczanka Kraków – Rysy Bukowina Tatrzańska 0:6 (0:4)
0:1 Martinczak 8, 0:2 Misiura 11, 0:3 Misiura 18, 0:4 Jurek 38, 0:5 Jaróg 41, 0:6 Jurek 63. Żółta kartka: Jaróg. Czerwona kartka: Jurek (bijatyka na boisku).
Rysy: Miśkowiec (60 Gał) – W. Ślęczek, A. Ślęczek, Nowobilska, Pańszczyk, Batkiewicz, Kukuczka (35Jurek), Jaworska (52 Butas), Misiura, Martinczak, Jaróg.