Bramki: 1-0 Ustupski 8', 2-0 Floryn 9', 3-0 Bachleda 80'.



Sędziował: Waldemar Pyznar z Gorlic. Żółte kartki: Grela – Strojny. Czerwona: Strojny (85 za drugą żółtą).

KS Zakopane: Dziedzic – Floryn, Sawina, Hałgas, Frasunek – Ustupski, Leniewicz, Drabik, Bachleda- Kłosowski-75' Król, Grela.

Sandecja II: Jacenik – Lupa -70' Wiktor, Musiał, Pierzchała, Góra – Orzeł, Kołobn, Strojny, Giel – Nowak, Kowalczyk.

 

Całe spotkanie toczyło się pod wyraźne dyktando gospodarzy, którzy już w pierwszych 10 minutach wypracowali sobie dwubramkowe prowadzenie. W 5 min gola mógł zdobyć Bachleda, ale piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki. Trzy minuty później piłka już znalazła się w bramce Sandecji . Skierował ją tam głową Ustupski, wykorzystując dośrodkowanie z lewej strony boiska Bachledy. Kilkanaście sekund później na 2-0 podwyższył Floryn, który najszybciej odnalazł się w zamieszaniu pod bramką Jacenika. Kolejne minuty pierwszej połowy to w dalszym ciągu optyczna przewaga gospodarzy, choć kilka razy groźnie z dystansu uderzali przyjezdni. Początek drugiej połowy to znów dominacja gospodarzy, którzy stworzyli sobie kilka okazji bramkowych, ale seryjnie je marnowali. Trzeciego i zarazem ostatniego gola, kibice obejrzeli dopiero w 80 minucie. Leniewicz ładnym podaniem uruchomił na prawym skrzydle Bachledę, ten najpierw wyprzedził obrońców rywala, a następnie przelobował wychodzącego z bramki Jacenika. Goście mecz kończyli w osłabiony składzie, po tym jak w 85 min drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną ujrzał Ryś.

 

- Nasze zwycięstwo nie podlegało dyskusji. Śmiało mogliśmy wygrać w dużo wyższych rozmiarach, ale znów zabrakło skuteczności. Rywale z tego co sobie przypominam chyba tylko raz poważniej zagrozili naszej bramce. Cieszy zwycięstwo na koniec rundy. Teraz już tylko myślimy aby odpocząć od piłki – ocenił trener KSZ, Jerzy Grabara.