Debiutant na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi Adam Cieślar zajął 39. miejsce w pierwszej konkurencji kombinacji norweskiej - zawodach indywidualnych, rozgrywanych metodą Gundersena na normalnej skoczni HS-106 i 10-kilometrowej trasie biegu. Mistrzem olimpijskim został prowadzący po skokach Niemiec Eric Frenzel, który na ostatnich metrach okazał się o 4,2 sekundy szybszy od Japończyka Akito Watabe. Na trzecim stopniu podium stanął Norweg Magnus Krog.
Kombinatorzy norwescy zaczęli rywalizację podczas igrzysk olimpijskich w Soczi na normalnej skoczni HS-106. Przed biegiem na prowadzeniu plasował się lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Niemiec Eric Frenzel, który w znakomitym stylu osiągnął odległość 103 metrów. 1,5 punktu tracił do niego Japończyk Akito Watabe (100,5 m). W zawodach bardzo długo prowadził reprezentant gospodarzy Evgeniy Klimov (99 m), jednak ostatecznie musiał uznać wyższość Frenzla i Watabe i zajął trzecie miejsce (strata 6,8 punktu do lidera). W czołówce było dziś bardzo ciasno, 17. zawodnik po skokach tracił do brązowego medalu tylko pół minuty i wszystko mogło się jeszcze wydarzyć na trasie biegu o długości 10 kilometrów.
Nasz jedyny reprezentant w zawodach - Adam Cieślar - nie miał dziś szczęścia do warunków atmosferycznych. Polak startował przy niekorzystnym wietrze i osiągnął odległość 90,5 metra, co dało mu 42. miejsce. Polak miał przystąpić do biegu minutę i 50 sekund po Ericu Frenzlu.
Rozstrzygający o olimpijskich medalach bieg do kombinacji rozpoczął się o godzinie 13:30. Malownicza trasa biegu o długości 10 kilometrów została poprowadzona wokół skoczni, a metę zlokalizowano na samym zeskoku. Warunki sprzyjały przeprowadzeniu zawodów, a sytuację poprawiał jeszcze fakt, że prawie cała trasa była schowana w cieniu gór oraz w lesie.
Eric Frenzel i Akito Watabe od początku biegli razem, zmieniając się na prowadzeniu. Ich przewaga nad rywalami wynosiła na pierwszych kilometrach około 20 sekund. W grupie pościgowej było bardzo ciasno i wydawało się, że obecność w niej dobrych biegaczy jak Magnus Moan czy Alessandro Pittin daje dużą szansę na dogonienie uciekającej dwójki.
Na punkcie pomiarowym zlokalizowanym na 6,5 kilometrze strata do Frenzla i Watabe spadła do 12,9 sekundy. Niemiec i Japończyk zorientowali się, że ich przewaga topnieje w oczach i przyspieszyli. Tuż przed wbiegnięciem na stadion Eric Frenzel wyprzedził Akito Watabe i na finiszu mógł się cieszyć ze złotego medalu olimpijskiego. Japończyk zakończył bieg 4,2 sekundy po Niemcu i wywalczył srebro.
Za ich plecami rozegrała się walka o brąz. W grupie pościgowej zostało tylko dziewięciu zawodników z trzech krajów - Norwegowie, Włosi i Niemcy. Już wcześniej znacząco osłabł broniący mistrzowskiego tytułu Francuz Jason Lamy Chappuis, który ostatecznie dotarł do mety na odległej, 35. pozycji. Z tej grupy zaatakowali Włoch Alessandro Pittin oraz dwaj Norwegowie - Magnus Moan i Magnus Krog. Najlepszym z nich - i zarazem brązowym medalista olimpijskim - został Krog, finiszując z czasem o 8,1 sekundy gorszym od zwycięzcy.
Adam Cieślar przystapił do biegu z 42. numerem, 1 min 50 sek po Frenzlu. Na początku przemierzał trasę wraz z Czechem Miroslavem Dvorakiem i powoli odrabiał straty. Później jednak stracił siły i został wyprzedzony także przez Amerykanina Taylora Fletchera. Polak przeczekał chwilę słabości i ostatecznie dotarł do mety na 39. miejscu, wyprzedzając m.in. sklasyfikowanych wyżej od niego po skokach Fina Leinonena, Ukraińca Pasichnyka czy Rosjanina Evgeniya Klimova (trzeciego po skokach).
To drugi olimpijski medal Erica Frenzla. Cztery lata temu w zawodach drużynowych w Vancouver wywalczył brązowy medal. Niemiec podtrzymał znakomitą passę, to aktualny mistrz olimpijski, mistrz świata seniorów i lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w tym sezonie. Japończyk Watabe i Norweg Magnus Krog po raz pierwszy w karierze wywalczyli olimpijskie trofea. Dla drugiego z nich jest to także debiut na igrzyskach olimpijskich.
Kolejną i zarazem ostatnią szansą na dobry wynik na tych igrzyskach dla Adama Cieślara będzie konkurs indywidualny na dużej skoczni, który odbędzie się we wtorek 18 lutego.