We środę rozegrano dwa mecze sparingowe z udziałem drużyn podhalańskich. Ze świetnej strony pokazał się trzecioligowy Poroniec Poronin, który w pierwszym z dwóch meczów sparingowych podczas zgrupowania w Dzierżoniowie, pokonał aż 4:1 rezerwy Śląska Wrocław w bramce z Rafałem Gikiewiczem. W Tylmanowej z kolei Podhale Nowy Targ pokonało Huragan Waksmund.
Śląsk II Wrocław – Poroniec Poronin 1:4 (0:3)
Bramki dla Porońca: Prokop 38 i 75 z karnego, Stasik 15, Gadzina 32.
Poroniec: Gawron – Kępa, Bartos, Piszczek, Nowobilski – Prokop, Gogola, Stasik, Zasadni, Folwarski – Gadzina oraz Chrobak, Stopka, Rusnak, Antoł, Lichacz, Grela.
W szeregach Porońca brakowało Jakuba Hładowczaka i Rafała Waksmundzkiego. Temu pierwsze po 90 minutowym występie przeciwko Wiśle Kraków, trener Szymon Burliga dał odpocząć, z kolei Waksmundzki na treningu nabawił się lekkiej kontuzji.
Doskonała w wykonaniu Porońca była pierwsza połowa, zakończona ich trzy bramkowym prowadzeniem. Wynik meczu otworzył w 15 min Michał Stasik, który po dośrodkowaniu z prawej strony boiska celnie główkował. W 32 min po prostopadłym podaniu ze środka boiska, piłkę przejął Rafał Gadzina i pewnym uderzeniem podwyższył prowadzenie na 2:0. W 36 min Poroniec miał rzut karny, niewykorzystany jednak przez Dawida Bartosa. Ten po części zrehabilitował się dwie minuty później, kiedy po jego centrze z lewej strony, Artur Prokop strzałem głową zdobył trzeciego gola. W II połowie mecz się wyrównał. W tej części padły jeszcze dwa gole, po jednym z każdej ze stron. Najpierw – w 70 min - honorowe trafienie zaliczyli wrocławianie, ale 5 minut później poronianie po raz kolejny wywalczyli rzut karny (zagranie ręką jednego z rywali) i tym razem skutecznym egzekutorem „jedenastki" był Prokop.
NKP Podhale Nowy Targ – Huragan Waksmund 3:1 (0:1)
Bramki: Gąsiorek, A. Dudek, K. Dudek – P. Mozdyniewicz.
Podhale: Nykaza (46 Truty) – Augustyn, A. Dudek, Gąsiorek, Bobek – Krzystyniak, Janasik, Hałgas, K. Dudek – Misiura, Antolak oraz Świerzbiński, Anioł, Hajnos, Bibro.
Huragan: Rejczak – B. Mroszczak, S.Garcarz, K. Potoczka, M. Handzel – M. Potoczak, B. Handzel, A. Mozdyniewicz, P. Mozdyniewicz – Cyrwus, B. Drożdż oraz Trąbka, P. Bryja, K. Bryja, T. Mroszczak, Młynarczyk, M. Garcarz, D. Handzel.
- Kolejny cenny sparing. Przeważaliśmy od pierwszych minut tego spotkania, przede wszystkim jeżeli chodzi o posiadanie piłki i kreowanie grą. Długo jednak nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Co więcej w samej końcówce daliśmy się skontrować i straciliśmy gola. W przerwie prosiłem zawodników o to by dalej konsekwentnie grali to co sobie zakładaliśmy. I z każdą kolejną minutą zmuszeni przez nas do biegania rywale zaczęli słabnąć, co potrafiliśmy wykorzystać. Zdobyliśmy trzy bramki, a przy lepszej skuteczności mogliśmy dołożyć kolejne dwa – ocenił trener NKP, Marek Żołądź.
- Piłkarsko byliśmy gorszym zespołem, ale patrząc na potencjał obu drużyn to było raczej do przewidzenia. W pierwszej połowie umiejętnie graliśmy jednak w defensywie. Po przerwie było już dużo gorzej. Przede wszystkim była to dla młodych zawodników, kolejna cenna lekcja – przyznał trener Huraganu, Bartłomiej Walczak.