W 22 kolejce spotkań grupy małopolsko-świętokrzyskiej III ligi, piłkarze Porońca Poronin ulegli w wyjazdowym spotkaniu Beskidowi Andrychów 0:4 i spadł na 10 miejce w tabeli.
Kolejny mecz Poroniec zagra 16 kwietnia z Wierną Małogoszcz na stadionie COSW Zakopanem. Początek spotkania 17.00
W składzie klubu z Poronina zabrakło aż sześciu podstawowych zawodników, którzy odmówili wyjazdu na mecz w związku ze zwolnieniem trenera Szymona Burligi.
W grupie nieobecnych znaleźli się m.in. dotychczasowy kapitan zespołu Dawid Bartos, a także Maciej Gogola, Rafał Waksmundzki, Kamil Nowobilski, Maciej Lichacz i Jakub Hładowczak.
- Mogę się wypowiadać jedynie w swoim imieniu. Każdy z nas bowiem podjął decyzję samodzielnie. Co tyczy się mojej osoby, to na dzień dzisiejszy skończyła się moja przygoda z klubem z Poronina. We czwartek przed treningiem poinformowałem prezesa i kolegów z zespołu, że rezygnuję. Jest to spowodowane ostatnimi wydarzeniami w klubie. Nie chcę tego co się stało w ostatnich dniach firmować swoim nazwiskiem. To co wspólnie z trenerem Burligą budowaliśmy przez ostatnie miesiące zostało zburzone, z zupełnie dla mnie nie zrozumiałych powodów – wytłumaczył powody swojej decyzji, Bartos.
- Przede wszystkim Ci zawodnicy postąpili nie fair w stosunku do pozostałych graczy. Jaka będzie ich przyszłość, zależy tylko od nich samych. Oni nadal są zawodnikami Porońca. Liczę, że w poniedziałek stawią się na treningu i jasno określą swoje stanowisko, bo na chwilę obecną nie ma z nimi żadnego kontaktu. Jeżeli nie będą chcieli grać w Porońcu, to będziemy szukać na ich miejsce nowych graczy. Szczegóły będziemy jednak ustalać z nowym trenerem, który powinien być już z nami od poniedziałku – podkreślił wiceprezes klubu, Jakub Pawlikowski Bulcyk.
Losy meczu w Andrychowie rozstrzygnęły się już po półgodzinie gry, po których Poroniec przegrywał 0:3 tracąc gole kolejno w 7, 15 i 30 min (z rzutu karnego). Od 42 min poronianie grali już w liczebnym osłabieniu po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce dla Marcina Folwarskiego. Po przerwie gospodarze przypieczętowali wygraną czwartym golem, zdobyty ponownie z rzutu karnego.
Beskid Andrychów – Poroniec Poronin 4:0 (3:0)
Czerwona kartka: Folwarski 42 min.
Poroniec: Gawron – Stopka (60 Antoł), Piszczek, Rusnak (78 Prokop), Kępa – Zasadni, Chrobak, Stasik (85 Baca), Folwarski – Grela (85 Rzadkosz), Gadzina.