W drugiej kolejce spotkań rundy wiosennej rozgrywek małopolskiej III ligi, piłkarski Rysów Bukowina Tatrzańska przegrały w Myślenicach z Respektem 1:4. Po tej przegranej bukowianki straciły fotel lidera, właśnie na rzecz drużyny spod krakowskiej miejscowości.
Mecz od samego początku nie układał się po myśli Rysów, które już w 2 minucie straciły pierwszą bramkę, po strzale Marii Dziadkowiec i niepewnej interwencji Darii Miśkowiec. Respekt atakował i w 22 min podwyższył prowadzenie, za sprawą Kamili Topór, która z 10 metrów przelobowała bramkarkę Rysów.
Początek drugiej połowy to z kolei inicjatywa góralek. Ich ataki przypominały jednak bicie głową w mur. Za to gospodynie w 59 min wyprowadziły szybko kontratak zakończony skutecznym strzałem Anny Jani i zrobiło się 3:0. Niespełna dwie minuty później honorowe – jak się okazało trafienie – zaliczyły Rysy. Rzut karny podyktowany za zagranie ręką we własnym polu karnym przez jedną z zawodniczek Respektu, wykorzystała Adrianna Ślęczek. Ostatnie słowo należało jednak do drużyny z Myślenic, a konkretnie do Jani, która po zagraniu z rzutu wolnego, minęła defensywę Rysów i posłała piłkę do bramki obok wybiegającej z bramki rezerwowej Joanny Hałuzy.
- Wynik najlepiej oddaje przebieg meczu. Respekt był zdecydowanie lepszym zespołem i tylko mogę pogratulować trenerowi Szewczykowi. To już inna drużyna niż na jesień. W przerwie zimowej wzmocniła się kilkoma zawodniczkami i to widać na boisku. My mamy kolejne wnioski do wyciągnięcia. Dziewczyny zobaczyły jak dużo pracy jeszcze przed nimi. Przede wszystkim ustępowaliśmy umiejętnościami technicznym. Półtora roku, jakie razem wspólnie trenujemy, to jeszcze zdecydowanie za mało, aby móc skutecznie rywalizować z tej klasy drużyną jaką jest zespół z Myślenic. Wydaje mi się, że właśnie doświadczenie odegrał w tym spotkaniu dużą rolę. Szukając pozytywów, to na pewno cieszy, że po słabej pierwszej połowie, w drugiej zagraliśmy już zdecydowanie lepiej. Trzeba też odnotować debiuty w meczu ligowym Małgosi Pyki oraz Joasi Hałuza oraz powrót do gry po ciężkiej kontuzji Magdaleny Batkiewicz – ocenił trener Rysów, Paweł Podczerwiński.
Respekt Myślenice – KS Rysy Bukowina Tatrzańska 4:1 (2:0)
Bramka dla Rysów: A. Ślęczek 60 z karnego.
Żółte kartki: Martinczak, A. Ślęczek
Rysy: Miśkowiec (75 Hałuza) – Nowobilski, A. Ślęczek (75 M. Pyka), W. Ślęczek, I. Pyka (52 Jurek) – Martinczak, Butas (56 Batkiewicz), Chowaniec (75 Turza), Pisowicz – Misiura, Kukuczka (35 Wlaźlak)