Zakopiańczycy swój mecz rozegrali na sztucznej trawie zakopiańskiego COS-u. Pierwotnie mecz był planowany na naturalnym boisku COS, ale ze względu na duże opady deszczu po burzach został przeniesiony na boisko ze sztuczną nawierzchnią. W drużynie KS Zakopane zabrakło wielu piłkarzy tworzących w poprzednich rozgrywkach trzon zespołu. Trener Jarzy Grabara twierdzi, że w tym okresie w prowadzonej przez niego drużynie to sytuacja typowa. Wielu zawodników w tym okresie pracuje i po prostu nie może systematycznie ani trenować ani uczestniczyć w sparingach. Niektórzy nie wrócili jeszcze z wakacji a inni z kolei borykają się z niezaleczonymi kontuzjami i urazami. Trenujemy od 10 lipca w zasadzie codziennie bo cztery razy w tygodniu plus zaplanowane dwa sparingi na tydzień. W tej chwili nie tylko brak sporej liczby zawodników jest naszym problemem, ale to, że nie mamy gdzie trenować. Z boiska na stadionie przy ulicy Orkana możemy korzystać tylko na mecze ligowe, trenujemy zatem na przyszkolnym boisku na Skibówkach, na Orliku w Kościelisku i w terenie. Na korzystanie w pełnym wymiarze z obiektów COS klubu po prostu nie stać powiedział po meczu trener KS Zakopane Jerzy Grabara.

Z podstawowej kadry KS Zakopane w sparingu ze Spójnią zabrakło: Roberta Frasunka, Fabiana Leniewicza i Bolesława Wesołowskiego - praca, na urlopach jeszcze są Michał Drabik i Łukasz Stepień, kontuzje nadal leczy Andrzej Król. Nieobecni byli też Mateusz Babicz i Mateusz Kłosowski, obaj mają zamiar przenieść się do LKS Szaflary. Zagrał natomiast znany z występów w Szaflarach a ostatnio w Skalniku Kamionka Wielka Wojciech Pawełczak, oraz trenujący z zakopiańczykami zawodnik Porońca Poronin Michał Stasik. W meczu w Osiekiem w drugiej połowie od 60 minuty wystąpiła też trójka wychowanków klubu: Pawlik, Ziach, Gąsienica Bednarz. O grze wszystkich tych zawodników trudno coś po jednym meczu konkretnego powiedzieć. Znane są walory i wady Michała Stasika, Wojciech Pawełczak tak jak w poprzednich klubach szuka zatrudnienia i zadowalającego kontraktu. Czy zakopiański klub stać na transfery? Zakopiańska młodzież musi się jeszcze wiele uczyć aby stać się pełnoprawnymi członkami seniorskiej kadry. Sam mecz był takim typowym sparingiem. Prowadzenie w drugiej połowie uzyskali zakopiańczycy. Zdobył je Maciej Ustupski po zagraniu z rzutu rożnego Stasika. Piłka uderzyła Ustupskiego w twarz i wpadła do siatki. To był gol autorstwa piłkarzy z Poronina. Grał jeszcze inny poronianin Grzegorz Grela. Chodzą słuchy, że po powrocie z USA do drużyny KS Zakopane dołączą inni poronianie: Marcin Grela i Mateusz Chrobak. Gdyby tak było to KS Zakopane powoli stawałby się filią Porońca Poronin. Gola zakopiańczycy stracili chwilę po uzyskaniu prowadzenie po błędzie Daniela Paszudy, który źle zaadresował podanie do swojego obrońcy. Piłkę przechwycili rywale i próbujący ratować sytuację Stasik sfaulował w polu karnym zawodnika z Osieka. Sędzia podyktował rzut karny, którzy goście wykorzystali.  Drużyna Spójni przebywa na obozie sportowym w Białce Tatrzańskiej i dziś zagra z Porońcem Poronin.

Piłkarze Huraganu Waksmund swój pierwszy sparing zagrali na swoim rezerwowym boisku. Ten obiekt zalany podczas wiosennej powodzi znowu jest czynny. W zespole Huraganu zagrali prawie wszyscy piłkarze ubiegło sezonowej kadry zabrakło tylko Macieja Handzela przebywającego czasowo we Francji. Trenuje z seniorami kilku wychowanków i zawodników z pobliskich klubów. Trener Bartłomiej Walczak: Znowu możemy korzystać z naszego boiska rezerwowego i bardzo dobrze. Jest ono dzięki ofiarnej pracy naszych działaczy znowu w znakomitym stanie. Treningi rozpoczęliśmy już 10 lipca, ale były one przeznaczone głównie dla tych piłkarzy, którzy w minionym sezonie grali mniej. Od meczu z Wiatrem będziemy trenować już w pełnym składzie i zgodnie z ustalonym planem.        

 

Bramka dla KS Zakopane: Ustupski.

Zakopane: Dziedzic (Paszuda) – Sawina (Pawlik), Gubała, Floryn, Bachleda, G. Grela (Ziach), Murzyn, Stasik, Witoń (Gąsienica Bednarz), Pawełczak, Ustupski.

 

Bramki dla Huraganu: K. Waksmundzki, B. Drożdż.

Huragan: Rejczak – B. Drożdż, Szymon Waksmundzki (wychowanek), Sz. Garcarz, J. Mroszczak, D. Handzel (wychowanek), K. Waksmundzki, A. Gogola (ostatnio Zawrat Bukowina Tatrzańska), M. Potoczak, W. Zagata, Młynarczyk: ponadto grali: Trąbka, T. Cyrwus, K. Potoczak, B. Mroszczak, A. Mozdyniewicz, P. Mozdniewicz, Przemysław Zagata (Dunajec Ostrowsko), Sz. Drożdż. T. Mroszczak, B. Handzel, Sz. Kolasa, Tomasz Żegleń (Ostrowsko).

 

Już w najbliższą sobotę Huragan zagra w Zakopanem na COS-ie mecz z KS Zakopane w tzw. meczu pamięci poświęconym przedwcześnie i tragicznie zmarłym piłkarzom zakopiańskim. Początek spotkania godzina 18.

 

 

Bramki: Łybyk, Folwarski z karnego, Mikołajczyk.

Poroniec: Jękot (46 testowany) - Kępa (60 Wójcik), Bartos, Mikołajczyk, Zielonka - Antoł (46 Folwarski), Prokop, Łybyk (46 Lizak), Stopka (46 Nowobilski) - Kmiecik, Dudzik (70 Baca).

 

W Porońcu testowany był młody bramkarz z Kolejarza Stróże. Nie zagrali zmagający się z drobnymi urazami Rafał Gadzina, Maciej Żurawski i Bartłomiej Piszczek.

 

- Przede wszystkim najważniejsze jest to, że obyło się bez kontuzji. Trenujemy dwa razy dziennie. Sobota jest ostatnim dniem zajęć, po czym drużyna otrzyma dwa dni wolnego. W środę zmierzymy się w meczu sparingowym z Podhalem, natomiast w sobotę z Limanovią – ocenił trener Porońca Marcin Manelski.

 

Watra Białka Tatrzańska – Spójnia Osiek (IV liga) 2:3 (2:2)

Bramki: Gacek, D. Duda.

Watra: Rabiasz – Drobnak, Vresilovic, Kuszczak, Kostrzewa – Zubek, Gacek, Rabiański, Gał– Remiasz, D. Duda oraz Zientara, Marszałek.

 

W szeregach Watry gościnny występ zaliczył Robert Zientara (kilka lat temu grający trener białczan) oraz Daniel Duda (obecnie gracz młodzieżowych grup Lecha Poznań). Brakowało m.in. Pawła Łojka.

 

Bramki: Lichacz 2, Gogola, Janasik, Stanczak, Świerzbiński

NKP Podhale: Truty (Kowalczuk, G. Antolak) – Bobak, Gąsiorek, Augustyn, Duda, Janasik, R. Antolak, D. Antolak, Gogola, Lichacz, Stanczak – K. Dudek, A. Dudek, Bobek, Hałgas, Anioł, Misiura, Pluta, Mroszczak, A. Hajnos, Świerzbiński.

(ZK)