. Lubań Maniowy, KS Zakopane, Poroniec Poronin, LKS Szaflary oraz NKP Podhale oraz Huragan Waksmund to zespoły, które we środę rozegrały kolejne mecze kontrolne.
Lubań Maniowy – Polonia Poraj 1:2 (1:1)
Bramka dla Lubania: K. Kurynta
Lubań: Chryc – Młynarczyk, Darowski, Nowak, Ostachowski – Kucek, Golonka, Wardęga, Noworolnik – S. Kurnyta, K. Kurnyta oraz Karkula, Grzywnowicz, Kowalczyk, Kopytko, Ciesielka, M. Firek, Jandura.
Polonia Poraj to beniaminek jednej z IV ligi na Śląsku. W jej bramce wystąpił Piotr Lech, który rozegrał 345 spotkań w ekstraklasie w barwach m.in. Ruchu Chorzów, Górnika Zabrze, GKS Bełchatów i Jagielonii Białystok.
Spotkanie wyrównane. Lubań drugiego gola stracił już w doliczonym czasie gry. W szeregach klubu z Maniów ponownie wystąpili Mateusz Młynarczyk, Bartosz Golonka, Daniel Kucek oraz Jakub Nowak (w zimie kończy mu się dyskwalifikacja). Ze względu jednak na problemy finansowe, wątpliwe jest aby w komplecie zasilili oni Lubania w nowym sezonie.
- Mam mieszane uczucia po tym sparingu. Dobre momenty, przeplatały się nam ze złymi. Szczególnie początek meczu był bardzo niemrawy. W miarę upływających minut gra zaczęła się zazębiać. W końcówce dałem pograć młodzieży. Chwila dekoncentracji kosztowała nas utratę drugiej bramki. Co do testowanych zawodników, to ja bym chciał mieć każdego z nich w drużynie, ale czy uda się któregoś z nich pozyskać to już nie ode mnie zależy – ocenił trener Lubania, Łukasz Biernacki.
Poroniec Poronin – KS Kaszowianka 3:0 (1:0)
Bramki dla Porońca: Mikołajczyk, Kmiecik, R. Piszczek.
Poroniec: Bartosz (Nowobilski) – Kępa, B. Piszczek, Mikołajczyk, Stopka – Folwarski, Prokop, Łybyk, Wójcik – Leszczak, Gadzina oraz Kmiecik, Lizak, Senderski, R. Piszczek, Wajda, Łyduch, Baca, Antoł.
Kaszowianka to zespół z krakowskiej ligi okręgowej. Na ławce trenerskiej Porońca zabrakło Marcina Manelskiego, którego zatrzymały sprawy rodzinne. Podobnie jak w sobotnim meczu z Limanovią, wystąpiła ta sama grupa testowanych zawodników: Senderski, Leszczak, Łyduch, Wajda i R. Piszczek. Po meczu z Kaszowniaką zrezygnowano z usług ostatniego z wymienionych. Natomiast co do reszty, decyzja ma zostać podjęta po piątkowym meczu sparingowym z Huraganem Waksmund.
Huragan Waksmund – NKP Podhale 1:6 (1:2)
Bramki: Potoczak – K. Dudek, R. Antolak 2, Hałgas, Lichacz, Świerzbiński.
Huragan: Rejczak – J. Mroszczak, Sz. Garcarz, K. Potoczak, B. Handzel, B. Mroszczak, Gogola, A. Mozdyniewicz, M. Garcarz, Młynarczyk, Sz. Drożdż oraz M. Cyrwus, T. Cyrwus, P. Zagata, D. Handzel, P. Mozdyniewicz, Słaboń, P. Bryja, T. Mroszczak.
NKP Podhale: Truty (46 G. Antolak) – Anioł (46 Bobak), Krzystyniak (46 Lichacz), Gąsiorek, Bobek (46 Janasik), Hałgas, Świerzbiński, K. Dudek, D. Antolak (46 Misiura), R. Antolak, Mroszczak.
- Dostaliśmy lekcję futbolu, ale mierzymy siły na zamiary. Myślę, że Podhale w tym składzie personalnym będzie faworytem czwartej ligi. Gratuluje zwycięzcom, a moim chłopcom za postawę. Gramy na tyle, na ile umiemy – ocenił trener Huraganu, Bartłomiej Walczak.
- Zagraliśmy na mniejszym terenie i było ciasno na boisku. Naszym założeniem było jak najdłużej utrzymywać się przy piłce, cierpliwie budować akcje. Kilka razy nam się udało, ale przez 90 minut nie sposób tak grać. Drużyna Huraganu była dobrze zorganizowana w obronie. Musieliśmy się mocno natrudzić, żeby ją rozmontować. Kilka razy fajnie nam się udało. Staraliśmy się grać na jeden, dwa kontakty, szybka piłką, żeby gubić krycie - stwierdził trener NKP, Marek Żołądź.
KS Zakopane – LKS Szaflary 3:1
Bramki: Pawełczak, Stępień, Walczak Wójciak – Kłoowski.
KSZ: Paszuda – Floryn, Gubała, Piekarczyk, Gutt – Ustupski, Leniewicz, Drabik, Walczak Wójciak – Stępień, Pawełczak oraz Frasunek, Sawina, Witoń, Manista, Lubiński, Gąsienica, Bednarz, G. Grela.
Szaflary: Baboń – Marek, Strama, Hajnos, Palenik – P. Kamiński, F. Kamiński, Gogolak, Babicz – Maciaś, Kłosowski oraz Rusnak, Marduła
- Był to zdecydowanie nasz najsłabszy występ w okresie przygotowawczym. Po raz kolejny tracimy gole po indywidualnych błędach. Musimy nad tym popracować na treningach. Zagraliśmy bez kilku kluczowych zawodników m.in. Jarząbka, Cisonia, Szczerby czy Joniaka – ocenił trener Szaflar, Stanisław Budzyk.