Po zdecydowanie najsłabszym w sezonie spotkaniu, siatkarze trzecioligowych Gorców McArthur Nowy Targ przegrali we własnej hali 0:3 z GKPS Gorlice. Porażka ta bardzo komplikuje sytuacje nowotarżan w tabeli w perspektywie możliwości walki o awans.
- Do minimum ograniczyliśmy sobie szansę awansu do „czwórki". Nie mieliśmy prawa tego spotkania przegrać. Za tydzień z liderem z Bobowej czeka nas mecz o życie. Po tym jednak co zaprezentowaliśmy w tym meczu, trudno być optymistą – przyznał po meczu szkoleniowiec Gorców, Piotr Pagacz.
Kluczowy dla losów meczu okazał się pierwszy set, przegrany w fatalnym stylu przez gospodarzy, którzy nie wykorzystali aż pięciu (!) piłek setowych, w skutek czego z mimo prowadzenia 24-20, przegrali tę partię 25-27.
- Przegraliśmy w najbardziej frajerski sposób. Jest to dla mnie nie do przyjęcia. To zaważyło na wszystkim. W dalszych fragmentach meczu nie potrafiliśmy się zresetować. To był w miarę łatwy mecz do wygrania. Jestem pewny, że przy naszym zwycięstwie w pierwszym secie, wynik końcowy były w drugą stronę – podkreślał Pagacz.
Druga i trzecia partia to już spokojna gra gości, którzy cierpliwie i konsekwentnie budowali swoją przewagę. Świetnie bronili, mądrze atakowali. U nowotarżan rzucała się w oczy olbrzymia bezsilność. Niezłe przyjęcie nie szło w parze z kreatywnością w ofensywie. Mnóstwo piłek gospodarze psuli w dziecinny wręcz sposób.
- Po raz kolejny wyszło, że na ten moment nie jesteśmy jeszcze drużyną. Nie łatwo zbudować zespół w kilka miesięcy. Musieliśmy po raz kolejny eksperymentować. Brakowało po raz kolejny nominalnego libera. Z konieczności znów musiał w tę rolę wcielić się Karol Majewski. To spowodowało, że nie mieliśmy alternatywy na przyjęciu. Niektórzy z zawodników, którzy są w składzie, nie są w stanie na dziś pomóc drużynie w tak trudnym meczu. To miało na pewno jakiś wpływ na naszą grę, ale na pewno nie odegrało decydującej roli. Jeżeli nie wygramy za tydzień z Bobową, będą w drużynie spore zmiany – ocenił szkoleniowiec Gorców.
Gorce McArthur Nowy Targ – GKPS Gorlice 0:3
Gorce: Bulanda, Wleciał, Łabuz, Kroma, Żegleń, Gut oraz Majewski (l), Pawlik, Węziński.