Reprezentanci Gorców McArthur Nowy Targ przedłużyli swoje szanse na awans do pierwszej czwórki po sezonie zasadniczym. Stało się to za sprawą ich wygranej 3:1 we własnej hali nad drużyną Hutnika Dobry Wynik Nowa Huta.
To było świetne widowisko, pełne dramaturgii i zmieniających się nastrojów. Gospodarze dobrze „weszli w mecz i dosyć pewnie wygrali pierwszego seta. W drugim obraz gry się zmienił. Teraz to goście nadawali ton wydarzeniom na parkiecie i wyrównali stan meczu na 1:1. Set trzeci początkowo układał się po myśli nowotarżan, którzy prowadzili w nim już 6:2 i 12:7. Potem jednak chwila przestoju, seria błędów w przyjęciu i na zagrywce spowodowała, że goście szybko zaczęli odrabiać straty. Końcówka dramatyczna. Hutnik prowadził już 24:23. Gospodarze nie dali jednak za wygraną. Wybronili piłkę setową, a potem sami wyprowadzili trzy zabójcze ciosy zwyciężając ostatecznie tę partię 26:24. Niemal identyczny przebieg miała czwarta odsłona tego pojedynku. Gorce znów zaczęły od wysokiego prowadzenia (9:4) by w dalszej fazie seta łatwo tę zaliczkę roztrwonić. Przy stanie 23:23 punkt zdobyli przyjezdni. I znów podstawieni pod ścianę gospodarze, wykazali się mocnym charakterem. Wygrali trzy kolejne wymiany, zwyciężając seta do 24 i całe spotkanie 3:1.
- Wróciliśmy z dalekiej podróży. Tylko wygrana za trzy punkty w tym meczu sprawiała, że wciąż liczymy się w grze o „czwórkę". Liga jest tak wyrównana, że wszystko się jeszcze może zdarzyć. Były bardzo trudne momenty w tym spotkaniu, ale spodziewałem się tego. Hutnik to zespół szkolony od lat. Widać wiele wytrenowanych zagrywek. Nam jeszcze daleko do tego, ale budujące jest to, że znów pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną. W trudnych chwilach potrafiliśmy się skonsolidować i wziąć za siebie . To było kluczem do zwycięstwa. Cieszy mnie ono niezmiernie. Wygrana to po raz kolejny zasługa naszych kibiców, którzy tak licznie stawili się na trybunach i mocno nas dopingowali. Dziękuję im za to – ocenił trener Gorców, Piotr Pagacz.
Gorce McArthur Nowy Targ – Hutnik Dobry Wynik Nowa Huta 3:1 (25:20, 20:25, 26:24, 26:24)
Gorce: Łabuz, Pawlik, Gut, Wleciał, Żegleń oraz Dziedzic (l), Majewski, Leja, Kroma, Węziński.