Piłkarze trzecioligowego Porońca Poronin kontynuują serię sparingowych zwycięstw. To odniesione w piątek na boisku w Myślenicach nad czwartoligową Iskrą Klecza Dolna była trzecią z rzędu wygraną podopiecznych Marcina Manelskiego.
Poroniec zaczął od straty bramki. Na 1:1 gola zdobył strzałem głową Sławomir Basisty, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego Sebastiana Leszczaka. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Druga także zaczęła się od trafienia Iskry. Szybko do stanu 2:2 doprowadził jednak Patryk Zielonka, który popisał się skuteczną dobitką strzału Leszczaka. Chwilę potem Leszczak wyprowadził Porońca na prowadzenie. Asystujący przy tym trafieniu Rafał Gadzina, w końcówce sam wpisał się na listę strzelców ustalając wynik końcowy.
- Wygraliśmy, ale z gry prezentowaliśmy się bardzo słabo. To był jednak skutek tego, że rano mieliśmy bardzo ciężki, intensywny trening, po którym zawodnicy mieli prawo czuć się mocno zmęczeni. Traciliśmy wręcz kuriozalne bramki. Kiedy jednak podkręcaliśmy tempo, przeciwnik wiele do powiedzenia nie miał. Skuteczne końcówki połów dały na wygraną – przyznał Manelski.
W spotkaniu tym w szeregach Porońca na pozycji obrońcy wystąpił zawodnik testowany. Nie przypadł jednak on do gustu szkoleniowca i został odesłany. Brakowało za to lekko kontuzjowanych Dawida Bartosa, Kamila Nowobilskiego i Pawła Nowaka. Nie wystąpił jeszcze Maciej Żurawski, który dopiero w piątek rozpoczął treningi z zespołem. Wolne dostał też Patryk Królczyk.
We wtorek poronianie zmierzą się w Nowym Targu w kolejnym meczu sparingowym z drużyną juniorów Górnika Zabrze.
Poroniec Poronin – Iskra Klecza Dolna 4:2 (1:1)
Bramki dla Porońca: Basisty, Zielonka, Leszczak, Gadzina.
Poroniec: Jękot (46 Damian) – Kępa (46 Dudzik), Mikołajczyk, Piszczek (46 Prokop), Stopka (46 testowany) – Folwarski (46 Zielonka), Łybyk (46 Senderski), Pluta, Leszczak – Basisty (46 Gadzina), Łyduch (46 Wolański).