Podhale, Jarmuta, Watra i Zakopane, to zespoły, które w sobotę rozegrały kolejne mecze sparingowe. Zdecydowanie najkorzystniej zaprezentowali się nowotarżanie oraz zakopiańczycy, którzy zaliczyli efektowne zwycięstwa.
NKP Podhale Nowy Targ – Garbarz Zembrzyce 5:1 (1:1)
Bramki dla NKP: Gogola 2, Dudek, Hałgas, Komorek.
NKP: Truty (46 Kowalczuk, 60 G. Antolak) – Janasik (46 Anioł), Bobak, Urbański, Augustyn (46 Stanczak), Hałgas, Czubin, Dudek (46 Misiura), Lichacz (46 Komorek), Hajnos (46 Gąsiorek), Mroszczak (46 Świerzbiński).
Kolejna efektowna wgrana nowotarżan. Nie przeszkodził im w tym nawet brak w składzie Jacka Pietrzaka, który – o czym już informowaliśmy – z przyczyn osobistych zrezygnował gry w Podhalu. Po stracie tego zawodnika trener Marek Żołądź szuka nowych rozwiązań w formacji ataku. W drugiej połowie w rolę napastnika wcielił się Maciej Gogola i trzeba przyznać, że pokazał się z doskonałej strony: strzelił dwa gole i zaliczył jedną asystę.
- Maciek na potencjał do bycia taką silną „9". Szybki, dynamiczny, świetnie umie się zastawić i wypracować sobie sytuację. Zresztą potwierdził to w tym spotkaniu. Naprawdę wygląda to obiecująco – podkreślił szkoleniowiec Podhala, który bardziej zadowolony był z postawy zespołu w drugiej połowie. – Zagraliśmy mocniejszym zestawieniem. Więcej było doświadczonych zawodników i to od razu przełożyło się na grę. Cały czas mecz mieliśmy pod kontrolą i tak naprawdę nasze bramki były tylko kwestią czasu – podsumował Żołądź.
Watra Białka Tatrzańska – Jarmuta Szczawnica 1:0 (0:0)
Bramka: Remiasz
Watra: Majerczyk – Drobnak, testowany I, testowany II, Kuchta – Rabiański, Wardęga, Chorążak, testowany III – Moraniec, Ł. Remiasz oraz T. Remiasz, Kalita.
Jarmuta: Truchoń – Ł. Wiercioch, Labidi, Jasiurkowski, testowany (46 Babik) – Mastalski, Borucki, M. Pietrzak, Mlak – W. Wiercioch, testowany oraz Urban, D. Ciesielka, Kozielec.
Watra testowała kolejną grupę zawodników. Jednym z nich był bramkarz Krystian Majerczyk, który w przeszłości występował m.in. w Lubaniu Maniowy, a rundę jesienną bieżącego sezonu spędził w trzecioligowym Beskidzie Andrychów.
- Pokazał się z bardzo dobrej strony. Widać, że to już ukształtowany zawodnik. Na pewno byłby sporym naszym wzmocnieniem. Zresztą każdy z tych zawodników, których testowaliśmy w tym spotkaniu, wart jest zainteresowania i będziemy czynić starania aby do nas dołączyli. Powoli nasza sytuacja kadrowa się poprawia – ocenił trener Watry, Mirosław Kalita.
W Watrze nie będzie już grał z kolei Marcin Zubek, który przeniósł się do Huraganu Waksmund.
W szeregach Jarmuty nie wystąpił jeszcze Jacek Pietrzak. – Poczekamy, aż dopięte zostaną wszystkie formalności związane z jego transferem z Podhala. Niewątpliwie gdyby udało się nam go pozyskać, byłoby to nasze duże wzmocnienie. Po raz kolejny zresztą zagraliśmy w mocno eksperymentalnym składzie, dalekim od optymalnego. Tyczy się to zwłaszcza defensywy. Były i dobre i złe momenty – przyznał szkoleniowiec Jarmuty, Jerzy Grabara.
KS Zakopane – KS Tymbark 4:1 (1:0)
Bramki dla KSZ: M. Grela 2, Antoł, Ustupski.
KSZ: Różalski – Frasunek (15 G. Grela), Gubała, Chrobak, Witoń – Stasik, Leniewicz, Drabik, Ustupski – M. Grela, Antoł.
- Wcale nie było to jednostronne spotkanie, co mógłby sugerować „suchy" wynik. Tymbark mocno się nam postawił. Częściej był przy piłce, ale my świetnie graliśmy z kontrataku. Właśnie w ten sposób zdobyliśmy wszystkie bramki. To na pewno cieszy, martwi, że znów mieliśmy duże braki kadrowe – ocenił trener KSZ, Marian Tajduś.