Zawodnicy w sobotę rywalizowali na skoczniach w Szczyrku Skalitem, aby w kolejnym dniu przenieść się na trasę biegową Istebnej-Kubalonki, gdzie od godziny 10:00 trwała ostatnia w tym sezonie walka o medale LOTOS Cup w kombinacji norweskiej. Warunki śniegowe były bardzo dobre, jednak pod wpływem ostrego, marcowego słońca trasa stała się bardzo miękka, co było dodatkową trudnością dla uczestników finału LOTOS Cup.

Podczas serii skoków Juniora E bardzo dobrze spisał się podbudowany zwycięstwem w klasyfikacji generalnej LOTOS Cup w skokach narciarskich Jan Rzadkosz. Reprezentant TS Wisła Zakopane uzyskał 41 metrów, czyli o pół metra więcej od drugiego Stanisława Majerczyka (TS Wisła Zakopane) i trzeciego Jana Bukowskiego (AZS Zakopane). Rzadkosz potwierdził wysoką formę także podczas biegu, wpadając na metę z 17 sekundami przewagi nad Bukowskim. Na podium stanął także Sebastian Zygmuntowicz z WKS Zakopane (+ 32 sek.). Podobnie jak w skokach, klasyfikację generalną wygrał Rzadkosz, zdobywając o 40 punktów więcej od Bukowskiego, a trzeci był Zygmuntowicz.

Ze zwycięstwa w finałowych zawodach LOTOS Cup w kategorii Junior D cieszyć mógł się dziś Maciej Zborowski z KS Chochołów, najlepszy na skoczni i bardzo szybki na trasie biegu (miał czas tylko o jedną sekundę gorszy od najlepszego biegacza dnia Mateusza Małyjurka). - To moje pierwsze złoto w LOTOS Cup. Jestem bardzo zadowolony. Spodziewałem się, że mogę dzisiaj wygrać, miałem dobrze zrobione narty i bardzo dobrze się leciało. Trasa była dobrze przygotowana i wszystko zagrało. Sezon był dla mnie bardzo dobry, tylko trochę żałuję, że nie byłem na pierwszych dwóch zawodach – cieszył się zwycięzca. Pięć sekund po Zborowskim finiszował Małyjurek (WSS Wisła w Wiśle), a następnie linię mety przekroczył Maciej Korzeniowski z AZS Zakopane ze stratą 49 sekund do zwycięzcy. Klasyfikację generalną wygrał Małyjurek, zdobywając 340 punktów w czterech biegach. Drugie miejsce zajął Korzeniowski (300 pkt.), natomiast trzeci był Zborowski (260 pkt.). - Trasa była ciężka. Biegło mi się bardzo dobrze, ale pierwsze kółko troszkę za szybko przebiegłem i później odcięło mi siły. Na szczęście udało się wywalczyć drugie miejsce i jestem z niego zadowolony. Ten sezon był dla mnie bardzo dobry. Nie spodziewałem się tak dobrych miejsc, bo w klasyfikacji generalnej zająłem pierwsze miejsce. We wcześniejszych latach zajmowałem czwarte, piąte, szóste miejsca, dlatego jestem mile zaskoczony, że tak dobrze mi poszło – podsumował zwycięzca klasyfikacji generalnej. Wraz z Juniorami D wystartowała Anna Twardosz - aktualnie jedyna w Polsce kobieta uprawiająca kombinację norweską. Na skoczni zajęła 18. miejsce, a w biegu awansowała o jedną pozycję – na 17. miejsce.

Kategoria Junior C będzie miała w tym sezonie dwóch zwycięzców. Dotychczasowego lidera Kacpra Koniora z LKS Klimczok Bystra (dziś trzecie miejsce) dogonił Dawid Jarząbek z TS Wisła Zakopane, który po raz trzeci z rzędu okazał się najlepszy na skoczni HS-77 i 5-kilometrowej trasie biegu. Obaj zawodnicy zgromadzili 300 punktów. Trzecie miejsce w „generalce” zajął Artur Wacławiak z UKS Sołtysianie Stare Bystre (265 pkt.), dzisiaj na drugim stopniu podium w finałowych zawodach.

Na trasę biegu Juniora B jako pierwszy wybiegł Dawid Krupa z SS-R LZS Sokół Szczyrk, jednak nie jest to specjalista w tej dyscyplinie i do mety dotarł na odległej pozycji. Na prowadzenie szybko wysunął się Paweł Twardosz z PKS Olimpijczyk Gilowice i bez trudu wygrał, wyprzedzając Pawła Chyca (TS Wisła Zakopane) o 52 sekundy, a Daniela Mąkę (LKS Poroniec Poronin) o 2 minuty i 3 sekundy. Twardosz zdecydowanie wygrał klasyfikację generalną, zdobywając komplet 400 punktów. Drugi Mąka ma ich na swoim koncie 280, a trzeci Chyc – 220. - Bieg ocenię jako bardzo udany. Warunki dzisiaj sprzyjały, mimo że czasem była woda na śniegu. Jestem zadowolony, dałem z siebie 100 procent. Chciałem pokazać, że wygrałem sprawiedliwie cały cykl LOTOS Cup i udowodniłem to. Nie wierzyłem, że w sobotę uda mi się wywalczyć miejsce na podium w klasyfikacji generalnej skoków, a jednak. Dziś dołożyłem do tego wygraną w kombinacji. W ostatnim czasie moja forma skokowa poszła do góry, co cieszy – podsumował Twardosz.

Na starcie biegu Juniora A stanęło tylko trzech zawodników, ale rywalizacja była bardzo ciekawa. Jako pierwszy wystartował Michał Gut-Chowaniec (LKS Poroniec Poronin), 10 sekund po nim Kacper Kupczak z SS-R LZS Sokół Szczyrk, a Jan Łowisz z AZS Zakopane rozpoczął bieg minutę i 34 sekundy po pierwszym zawodniku. Kupczak i Gut-Chowaniec razem pokonywali dystans 10 kilometrów, ale na ostatnim okrążeniu dopadł ich Łowisz. Po chwili Kupczak postanowił uciec rywalom i wyszło mu to znakomicie. Łowisz nadrobił wcześniej wiele cennych sekund, jednak nie miał już sił, aby podążyć za Kupczakiem. Walka o drugie miejsce rozstrzygnęła się na ostatnich metrach biegu. Minimalnie lepszy finisz miał Łowisz. Gutowi-Chowańcowi przypadło więc w udziale trzecie miejsce. Dzięki dzisiejszemu triumfowi Kupczak wygrał klasyfikację generalną z przewagą 30 punktów nad Łowiszem, a trzecie miejsce zajął Gut-Chowaniec.

Wśród Seniorów od startu do mety prowadził Mateusz Wantulok, który obronił pierwsze miejsce, mimo że z kilometra na kilometr topniała jego przewaga nad Pawłem Słowiokiem (obaj AZS AWF Katowice). Ostatecznie Wantulok ukończył rywalizację z przewagą 28 sekund nad Słowiokiem, a trzeci był Marcin Budz z WKS Zakopane (+ 41 sekund). Żółtą koszulkę lidera zachował Wantulok (360 pkt.), a na podium klasyfikacji generalnej znaleźli się także Budz (245 pkt.) i Marusarz (230 pkt.).

Zawody podsumował trener Zbigniew Byrdy. - Warunki do biegania były bardzo dobre. Moim zdaniem wygrali faworyci, może oprócz Kacpra Koniora w grupie Junior C. Kacper jest troszkę za ambitny, za mocno ruszył na początku, by odrobić straty i po prostu nie wytrzymał. Jestem trenerem w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku i jestem bardzo zadowolony z postępów moich podopiecznych. Na pewno Paweł Twardosz jest takim zawodnikiem, który bardzo się rozwinął. Zrobił duży postęp i moim zdaniem zasługuje na powołanie do kadry narodowej – komentował szkoleniowiec, chwaląc także m.in. Piotra Kudzię i Dawida Jarząbka.

Kombinatorów norweskich czekają teraz starty w Mistrzostwach Polski, a już po zakończeniu sezonu odbędzie się uroczyste nagrodzenie najlepszych zawodników cyklu LOTOS Cup 2015.
Więcej informacji na temat programu LOTOS Cup można znaleźć na:

http://pzn.pl/lotos-cup/

http://szukamynastepcowmistrza.lotos.pl/
Autorzy komunikatu: Alicja Kosman i Anna Karczewska / PZN