Trwają ostatnie przygotowania drużyn z naszego regionu do ligi okręgowej sezonu 2015/2016. Zapraszamy na przegląd najważniejszych informacji.
Mają problem
Trenerom i działaczom Huraganu Waksmund sen z powiek spędza obsada bramki. Po rezygnacji Marcina Rejczaka, w kadrze ostał się tylko młody Paweł Trąbka, dla którego – co potwierdzają mecze sparingowe – liga okręgowa to jeszcze za wysokie progi.
- Mamy bardzo duży problem. Znaleźć bramkarza graniczy z cudem. Rozmawialiśmy z kilkoma kandydatami, ale nam odmówili. Szukamy dalej. Czasu nie zostało wiele. Będziemy tez jeszcze próbować nakłonić do zmiany decyzji Rejczaka. Liczę, że w trudnej sytuacji nam nie odmówi - mówi szkoleniowiec Huraganu.
Co do nowych „twarzy" to są trzy: Kamil Chorążak (ostatnio Watra Białka Tatrzańska), Marcin Józefczak (ostatnio Lepietnica Klikuszowa) i Michał Kantor (ostatnio Sandecja II Nowy Sącz).
- Przydałby się jeszcze napastnik. Tutaj też cały czas szukamy i rozmawiamy – podkreśla Zubek.
Huragan rozegrał do tej pory cztery mecze sparingowe. Przegrał 1:4 z Orkanem Raba Wyżna (gol Maciasz), 2:3 z Watrą Białka Tatrzańska (gole: P. Zagata dwie) oraz 0:4 z juniorami Górnika Zabrze oraz wygrał 4:3 ze Skalnymi Zaskale (gole: W. Zagata, Maciasz, M. Handzel, Chorążak).
- Wyniki gorsze niż gra. Mecz z Orkanem nam nie wyszedł, ale w dwóch pozostałych spotkaniach pokazaliśmy się z całkiem niezłej strony. Porażki wzięły się głownie z tego, że cały czas rotujemy składem. Do tego służą jednak mecze sparingowe. Dlatego do wyników większej uwagi nie przywiązujemy – uspokaja Zubek.
We środę Huragan rozegra mecz kontrolny z Szaflarami, a w niedziel czeka go występ w finale rozgrywek Pucharu Wójta gminy Nowy Targ.
Kosmetyka
W szeregach beniaminka rozgrywek ligi okręgowej Orkana Raba Wyżna będą jedynie „kosmetyczne" zmiany.
- Mamy na tyle szeroką kadrę, że nie musimy się rozglądać za posiłkami. Opieramy się na wychowankach. Do kadry pierwszej drużyny dojdzie spora grupa juniorów, którzy mają już na tyle umiejętności, żeby z powodzeniem rywalizować o miejsce w składzie – podkreśla trener Robert Możdżeń.
Jak do tej pory Orkan rozegrał dwa mecze kontrolne. Wygrał 4:1 z Huraganem Waksmund i zremisował 2:2 ze Skalnymi Zaskale. W planach są jeszcze dwa mecze kontrolne.
Rozgrywki ligi okręgowej zespół z Raby Wyżnej zainauguruje tydzień później. Na prośbę działaczy Łososia Łosina Dolna – z którym Orkan miał grać w pierwszej kolejce – spotkanie przesunięto na inny termin.
Brak snajpera
Wyjazdy zarobkowe za granicę, to na dzisiaj największe problemy Jarmuty Szczawnica. Z tego względu w okresie przygotowawczym nie biorą udziału najskuteczniejszy zawodnik ubiegłego sezonu Wojciech Wiercioch i filar formacji obronnej Łukasz Babik.
- Łukasz ma wrócić w sierpniu, ale nie wiadomo czy zdąży na pierwsze mecze. Gorzej wygląda sprawa z Wojtkiem. Tutaj zapowiada się na dłuższy rozbrat z piłką. Nic nie poradzimy. Pewnym spraw nie przeskoczymy. Czekam spokojnie, jak wszystko dalej się potoczy – mówi trener Jarmuty, Jerzy Grabara.
A to nie koniec problemów. Nie wiadomo czy w drużynie zostanie inna ważna postać formacji napadu Wojciech Pawełczak, który na ten moment nie trenuje z drużyną.
Jak na razie jedyną nową „twarzą" w drużynie jest Łukasz Ojrzanowski, w przeszłości zawodnik m.in. Podhala Nowy Targ a ostatnio gracz Grodu Podegrodzie.
Co do meczów sparingowych to do tej pory Jarmuta rozegrała jedynie mecze w ramach rozgrywek Pucharu Burmistrza Szczawnicy. We środę szczawniczanie zagrają z Lubaniem Maniowy, a w piątek z Watrą Białka Tatrzańska. W planach jest jeszcze gra kontrolna z drużyną z Jazowska.
|